Kibice zostali wyproszeni, bo właśnie w stanie Wiktoria rozpoczął się lockdown. Australijskie władze próbują walczyć z koronawirusem, który znowu o sobie przypomina. - Nowa mutacja rozpowszechnia się znacznie szybciej, dlatego stan Wiktoria będzie zamknięty od dziś do 23:59 17 lutego. Od poniedziałku do środy będą zamknięte wszystkie szkoły.. Wszędzie obowiązuje nakaz noszenia maseczek. Nie będą też możliwe żadne zgromadzenia publiczne - powiedział Dan Andrews. Premier stanu Wiktoria ogłosił pięciodniowy lockdown.
A skoro nie są dozwolone zgromadzenia publiczne, to znaczy, że Australian Open odbywać się będzie bez udziału publiczności. Lockdown rozpoczął się w trakcie pasjonującego starcia Novaka Djokovicia z Taylorem Harrym Fritzem, który ostatecznie wygrał numer jeden światowego rankingu: 7(7):6(1), 6:4, 3:6, 4:6, 6:2.
- Przed 23:59 wszyscy muszą być w domach. Prosimy o opuszczenie Rod Laver Arena - taki komunikat wyświetlono na telebimie, a kibice zostali wyproszeni ze stadionu o 23:30, by mieli czas na powrót do domów.
W 1/8 finału Serb zmierzy się z Milosem Raonicem. 30-letni Kanadyjczyk wyeliminował z turnieju w Melbourne Martona Fucsovicsa. Z turnieju (kilka dni temu) odpadł też Hubert Hurkacz, ale za to wciąż gra Iga Świątek, którą czeka hitowe starcie z Simoną Halep. Polka wygrała z nią podczas ostatniego French Open.
Do tej pory lokalne władze zezwoliły na wejście na korty w Melbourne od 25 tys. do 30 tys. osób dziennie. Od teraz tenisiści muszą sobie radzić bez wsparcia trybun.