W tegorocznym Australian Open występuje dwóch polskich singlistów: Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Jako pierwszy na kort w Melbourne wyszedł 25-letni Majchrzak, obecnie 109. zawodnik rankingu ATP. Jego rywalem w pierwszej rundzie wielkoszlemowej imprezy był 42. na świecie Miomir Kecmanović.
Polak nie był faworytem w tym spotkaniu. Większe szanse bukmacherzy dawali młodszemu o cztery lata zawodnikowi z Serbii. Dotychczas obaj tenisiści zmierzyli się dwukrotnie. W 2018 roku lepszy był Kecmanović podczas turnieju rangi challenger w Ałmatach. W kolejnym sezonie w challengerze w Indian Wells górą był Majchrzak.
Początek meczu był zupełnie nieudany w wykonaniu Polaka. Stracił serwis już w pierwszym gemie. Przy stanie 2:4 Serb raz jeszcze przełamał naszego tenisistę. W efekcie po 26 minutach Kecmanović zamknął partię wynikiem 6:2.
W drugim secie Majchrzak zaprezentował się lepiej. Do stanu 2:2 utrzymywał podanie, ale chwilę później został przełamany. W szóstym gemie miał szansę na odrobienie straty, lecz jej nie wykorzystał. Asem Serb wyszedł na prowadzenie 5:3. Chwilę później nasz zawodnik zdołał jeszcze dorzucić gema na 4:5, ale rywal zamknął partię, zwyciężając 6:4.
W trzecim secie Majchrzak stracił podanie już w pierwszym gemie. Przy 2:1 dla Kecmanovicia miał szansę na przełamanie, ale Serb obronił się serwisem i podwyższył na 3:1. Potem Polak został raz jeszcze przełamany i przegrał partię 3:6.
Nie był to najlepszy występ Kamila Majchrzaka. Momenty dobrej gry przeplatał seriami niewymuszonych błędów. Pozwalał się spychać rywalowi do głębokiej defensywy. Kecmanović rozrzucał go po korcie i w pełni kontrolował przebieg spotkania.
W turniej męskim został nam więc jeszcze Hubert Hurkacz. Wrocławianin przystąpi do rywalizacji w Australian Open we wtorek w nocy czasu polskiego. Rozstawiony z nr 26 Polak zagra ze Szwedem Mikaelem Ymerem. Będzie faworytem, bo w ostatnich tygodniach znajduje się w dobrej formie. Na początku stycznia wygrał turniej w Delrey Beach, a kilka dni temu doszedł do ćwierćfinału imprezy ATP w Melbourne.