Nie szkodzi, że w rankingu Polka dopiero siedemnasta. Świątek wśród faworytek Australian Open

- Jeśli Iga Świątek utrzyma formę, to będzie w gronie faworytek do wygrania Austrlian Open - czytamy na portalu www.sportsbettingdime.com.

Iga Świątek jest "dopiero" 17. w światowym rankingu WTA, ale teraz ma swoje pięć minut. Po tym jak  niespodziewanie wygrała French Open, została pierwszą Polką z tytułem wielkoszlemowym i jedną z faworytek nadchodzącego Australian Open.

Zobacz wideo Iga Świątek wygrała turniej i zakład. Czy jej trener... wydepiluje klatkę piersiową?

- Jeszcze w 2019 roku była 61. na świecie, dlatego przed Roland Garros jej występ był wielką niewiadomą. Ale kiedy turniej w końcu się odbył [był przekładany przez pandemię], to nieoczekiwanie dotarła do finału, nie tracąc po drodze ani seta! Triumfatorka French Open zacznie zbliżający się turniej w Melbourne Świątek jako rakieta nr 17, ale zarazem z wielkim głodem, by piąć się w górę. Jeśli utrzyma formę, to będzie w gronie faworytek do wygrania turnieju - czytamy na portalu www.sportsbettingdime.com.

Świątek: Bardzo lubię grać w Melbourne

Niedawno Świątek przyznała, że jej ulubione turnieje to Paryż i Toronto. Z turniejów wielkoszlemowych najlepiej zorganizowany jest według niej Australian Open. - Bardzo lubię grać w Melbourne. Mam stamtąd dobre wspomnienia - powiedziała. Tenisistka i jej team w połowie stycznia udadzą się na Antypody. Od 1 lutego rozpocznie się turniej WTA 500, a tydzień później startuje Australian Open. Obie imprezy odbędą się w Melbourne.

Polacy po przylocie do Australii będą musieli przejść dwutygodniową kwarantannę. Trener Piotr Sierzputowski zdradził, że w pierwszym tygodniu Świątek trenować będzie z Ukrainką Eliną Switoliną, światową piątką. W drugim z Białorusinką Wiktorią Azarenką, byłą liderką rankingu, mistrzynią wielkoszlemową oraz z Rosjanką Darią Kasatkiną. Z Azarenką Świątek mierzyła się podczas zeszłorocznego US Open. Przegrała w 3. rundzie po dość wyrównanym spotkaniu. - Jest bardzo utalentowana i ma przed sobą wielką przyszłość - chwaliła Polkę Białorusinka.

Więcej o:
Copyright © Agora SA