To był jej rok. Iga Świątek to najlepsza polska tenisistka, triumfatorka tegorocznego Rolanda Garrosa, więc nic dziwnego, że współpracą z nią interesują się globalne marki. Nawet tak uznane jak Rolex, która od dawna wspiera najbardziej prestiżowe, wielkoszlemowe turnieje, najlepszych zawodników i największe organizacje w świecie tenisa. Ojciec tenisistki oświadczył, że Świątek podpisała trzyletnią umowę z Rolexem i dwuletnią z Tecnifibre (francuski producent rakiet i sprzętu tenisowego).
Ale to nie wszystko. - W styczniu Iga podpisze nowe kontrakty. Jeden z dużą firmą, kolejny z nieco mniejszą - mówi portalowi Interia.pl, Tomasz Świątek.
Do niedawna Świątek używała rakiet marki Prince, choć nie miała z nią umowy i ostatecznie grała ostatnio bez loga. - Dwa lata temu, kiedy Iga wygrywała juniorski Wimbledon, na własną odpowiedzialność namówiłem ją, żeby takie logo się pojawiło. Chcieliśmy w ten sposób zachęcić firmę do umowy. Ale przez te dwa lata zwodzili nas. Nie dostaliśmy kontraktu. Umowa z Tecnifibre? To nie był żaden wielki kontrakt, ale był nam bardzo potrzebny - przekonuje Tomasz Świątek na łamach portalu Interia.pl.
Świątek przygotowuje się obecnie do nowego sezonu, który od stycznia ma ruszyć w Australii. Na początku lutego odbędzie się wielkoszlemowy Australian Open. 19-latka jest dziś na 17. miejscu w rankingu WTA, najwyższym w karierze.