Pierwszy set polskiego meczu turnieju debla w paryskiej hali Bercy był bardzo wyrównany. Para Auger-Aliassime/Hurkacz wykorzystała dwie szanse na przełamanie przy stanie 3:2 i 5:2, co sprawiło, że wygrali pierwszą partię i objęli prowadzenie w całym meczu.
Po powrocie na kort w drugiej odsłonie spotkania dominowała para Kubot/Melo. Przełamanie pojawiło się już w pierwszym gemie, a później Hurkacz i Auger-Aliassime ugrali tylko jednego gema. Kubot i Melo wykorzystali drugą piłkę setową i wyrównali na 1:1 w całym meczu. Doszło do tie-breaka.
W ostatecznej rozgrywce pomiędzy obiema parami pewniej wyglądał Auger-Aliassime/Hurkacz. W pierwszych pięciu wymianach dwukrotnie przełamała rywali i prowadziła 4:1. Później nadeszło kolejne przełamanie serwisu przeciwników. Kubot i Melo nie mieli jak odegrać się Hurkaczowi aż do stanu 8:2. Wtedy odrobili jedno przełamanie i rozpoczęli serię trzech zdobytych punktów - zrobiło się 8:5. Kolejną piłkę przy swoim serwisie wygrali już jednak rywale.
Hurkacz i Auger-Aliassime wykorzystali pierwszą piłkę meczową i wygrali tie-breaka 10:5, a cały mecz 2:1! To niespodzianka, bo para Kubot/Melo na paryskim turnieju była rozstawiona z "4", a to drugi z Polaków zagra w finale! Ich rywalami będą zwycięzcy meczu Melzer/Roger-Vasselin - Pavic/Soares, który zaplanowano na sobotę o godzinie 18:00.