Iga Świątek o finale Roland Garros. "To mnie rozluźniło i pomogło mi"

- Przez cały turniej starałam się nie rozbudzać za bardzo swoich oczekiwań. Po pokonaniu rozstawionej z jedynką Simony Halep i awansie do ćwierćfinału już osiągnęłam wielki dla mnie wynik - powiedziała Iga Świątek w rozmowie z redbull.com.

Wielki dzień polskiego sportu. Iga Świątek wygrała wielkoszlemowy Roland Garros. To był niesamowity turniej w wykonaniu Polki, która w siedmiu meczach nie straciła ani jednego seta. Zadziwiła świat pierwszy raz w 4. rundzie, pokonując byłą mistrzynię French Open, Simonę Halep 6:1, 6:2. 

Zobacz wideo O sukcesie Igi Świątek:

- Przez cały turniej starałam się nie rozbudzać za bardzo swoich oczekiwań. Po pokonaniu rozstawionej z jedynką Simony Halep i awansie do ćwierćfinału już osiągnęłam wielki dla mnie wynik, bo nigdy nie grałam w tej fazie Wielkiego Szlema. Od tego momentu do każdego kolejnego meczu starałam się podchodzić na luzie, trzymając własne oczekiwania możliwie nisko - zdradziła Świątek w rozmowie z redbull.com.

Iga Świątek o finale Roland Garros

W finale 19-latka z Raszyna pokonała Amerykankę Sofię Kenin 6:4, 6:1. Przyznała, że po dobrym początku popełniła więcej błędów i mecz się wyrównał. - Nie czułam się na korcie tak solidnie jak w poprzednich rundach. Ale starałam się nie denerwować, nie chciałam pokazać rywalce słabości, sama za to zobaczyłam, że ona też popełnia błędy, też się denerwuje, że dla niej również to nie jest idealny dzień - dodała.

W drugim secie przy stanie 2:1 dla Polki Kenin poprosiła o przerwę medyczną. To mogło wybić z rytmu Świątek, ale stało się zupełnie inaczej. Polka rozgrzewała się, serwując. Nawiązała nawet interakcję z kibicami, uśmiechała się. - Wiem, że to może dziwnie zabrzmi, ale po prostu starałam się cieszyć tenisem i grą. To mnie rozluźniło i pomogło mi - przyznała. Po przerwie wygrała cztery gemy i całe spotkanie 2:0.

Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.