Iga Świątek pokonała Nadię Podoroską w półfinale Rolanda Garrosa 6:2, 6:1. W sobotę 19-letnia Polka zagra w finale paryskiego turnieju o pierwszy tytuł wielkoszlemowy w karierze!
Legendy światowego tenis Chris Evert i Matts Willander podkreślają, że Polka mimo młodego wieku nie odczuwała presji w półfinale z Nadia Podoroską, mimo że była faworytką. - Myślałam przed tym meczem, że to będzie walka na nerwy. To była nowość dla obu zawodniczek. Świątek pokazała niesamowite opanowanie. Bardzo mi się podoba w jej grze, że stoi bardzo blisko linii końcowej, gdzie nawet przy dużym wietrze nie pozwala rywalkom na zbyt wiele. A do tego - jak na tak wysoką kobietę - świetnie się porusza i panuje nad piłką, co mnie fascynuje. Kompletna zawodniczka. Serwuje z dobrą siłą, rotacją. Świetnie się porusza, podchodzi do siatki. Gra bardzo różnorodnie i popełnia bardzo niewiele niewymuszonych błędów, co jest bardzo ważne na kortach ziemnych, ale też niespotykane wśród tak młodych zawodniczek, bo one z reguły są specjalistkami w jednym elemencie. Powtarzam: kompletna zawodniczka - powiedziała Chris Evert dla stacji Eurosport.
Po czym przypomniała, że Polka w piątek wraz z Nicole Melichar zagra jeszcze w półfinale debla. - On jej pomoże, będzie dla niej trochę jak trening. Ma 19 lat, nie czuje presji, a przed nią finał singla, gdzie będzie grać z mistrzynią Wielkiego Szlema [Petrą Kvitovą lub Sofią Kenin]. Ale widzieliśmy jej uderzenia, one jej mogą pomóc w finale - dodała Evert, której wtórował Matts Willander, czyli inna legenda tenisa. - Ciekawe ile energii przeznaczy na półfinał debla, kiedy ma przed sobą finał singla - zastanawiał się. - Ale to dla niej wielki dzień. Myślę, że w piątek może się dobrze bawić, a ta zabawa pomoże jej wejść również finału debla - stwierdził Willander.
W sobotę w finale Rolanda Garrosa Świątek zmierzy się z Amerykanką Sofią Kenin (6. WTA), która w drugim półfinale pokonała 6:4, 7:5 Czeszkę Petrę Kvitovą (11. WTA).
Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl
Przeczytaj także: