Ostapenko wygrała turniej w Paryżu trzy lata temu. Po tym sukcesie odpadała wyłącznie w pierwszych rundach Roland Garros. Teraz powoli wraca do formy, o czym świadczy fakt, że w czwartek wyeliminowała Pliskovą. Czeszka to finalistka US Open 2016, druga zawodniczka świata, także z numerem 2. rozstawiona w tegorocznym Roland Garros.
Ostapenko nie dała Pliskovej żadnych szans, wygrywając do 4 i do 2. Spotkanie trwało tylko godzinę i 9 minut. W kolejnej rundzie Łotyszka zagra z lepszą z pary Sloane Stephens (USA) - Paula Badosa (Hiszpania). Pliskova to kolejna z faworytek, której nie ma już w drabince tegorocznego French Open. Wcześniej z imprezą pożegnały się m.in. Serena Williams i Wiktoria Azarenka.
W 3. rundzie Roland Garros jest także Iga Świątek. 19-latka z Raszyna o awans do 4. rundy zagra w piątek w Kanadyjką Eugenie Bouchard. O powrocie Bouchard pisał niedawno Paweł Wilkowicz: - Mogło umknąć, ale Eugenie Bouchard nadal gra w tenisa. Awansowała do półfinału w Stambule, to jej pierwszy taki sukces od dwóch lat. W ratowaniu kariery pomogli Steffi Graf i Andre Agassi. - Może się starzeję? - mówi Kanadyjka. - Już nie czuję, że muszę codziennie wrzucać zdjęcia mojego tyłka.
Relacja ze spotkania Świątek - Bouchard na portalu Sport.pl.