Polak świetnie rozpoczął spotkanie. Nie popełniał błędów, a w czwartym gemie przełamał Rublowa. Wydawało się, że pierwszego seta wygra dość pewnie, ale pięć gemów później to Hurkacz przegrał gem przy własnym serwisie. Doszło do tie-breaka, w którym Polak wygrał 8:6 pomimo dwóch piłek setowych dla Rosjanina.
W drugim secie Rublow bardzo szybko wyszedł na prowadzenie 2:0, przełamując Hurkacza. Już sześć gemów później przy stanie 5:2 Rosjanin mógł skończyć seta, ale nie wykorzystał dwóch piłek setowych. To udało mu się dopiero w kolejnym gemie i wygrał 6:3.
O zwycięstwie w spotkaniu decydowała trzecia partia, w której Hurkacz się odrodził. Polski tenisista grał pewnie i już w czwartym gemie przełamał Rublowa, dając mu wygrać tylko jedną akcję. Po jednej z wymian jego rywal pokiwał głową z uznaniem, jakby rozumiał, że 31. tenisista świata gra od niego lepiej. Hurkacz przełamał go jeszcze przy stanie 5:2. Wykorzystał trzecią piłkę meczową, wygrywając 6:2 seta i całe spotkanie 2:1!
To wielki sukces Hurkacza, który próbuje się podnieść po US Open, który zakończył już na II rundzie po porażce z Hiszpanem Alejandro Davidovichem Fokiną. Rublow w wielkoszlemowym turnieju w USA dotarł do ćwierćfinału. W Rzymie Polak w III rundzie zagra z kolejnym trudnym rywalem - Argentyńczykiem Diego Sebastianem Schwartzmanem (15. w rankingu ATP).
Przeczytaj także: