W pierwszym secie było tylko jedno przełamanie przy stanie 4:3 dla Polaka. Żuk chwilę później dwa razy obronił swój serwis i wygrał partię 6:4. W drugim secie 21-latek znów odebrał podanie starszemu o 9 lat rywalowi. Niestety następnie sam został przełamany i to dwukrotnie. Efekt - przegrana 4:6. W trzecim secie tenisiści długo utrzymywali swoje podania, aż do stanu 4:4. Wtedy to Żuk wykorzystał drugiego break pointa w gemie, wyszedł na 5:4, a za moment przy swoim serwisie zakończył spotkanie trwające godzinę i 47 minut.
To największy sukces 21-letniego Kacpra Żuka w karierze. Nigdy wcześniej nie wygrał z tak wysoko sklasyfikowanym tenisistą. Vasek Pospisil sześć lat temu był 25. zawodnikiem świata. Na Wimbledonie 2015 doszedł nawet do ćwierćfinału. Jego karierę zastopowały kontuzje. Pod koniec zeszłego roku wrócił do gry, a w tym sezonie grał z tygodnia na tydzień coraz lepiej. Na początku lutego w Montpellier doszedł do finału, gdzie po drodze pokonał m.in. Belga Davida Goffina (10. ATP), a w meczu o tytuł przegrał z Gaelem Monfilsem (9. ATP). Z Francji udał się do Rotterdamu, a tam w 1. rundzie sprawił sensację, ogrywając 5. na świecie Daniiła Miedwiediewa. Tydzień temu w Marsylii pokonał zaś Huberta Hurkacza (30. ATP) 6:3, 6:4.
Żuk w drugiej rundzie challengera w Calgary zmierzy się z Amerykaninem JC Aragone (274. ATP), który pokonał swojego rodaka Felixa Corwina (580. ATP) 6:2, 6:1.