Nick Kyrgios znów w centrum uwagi. Został wygwizdany przez kibiców [WIDEO]

Nick Kyrgios z powodu urazu nadgarstka musiał wycofać się w I rundzie turnieju ATP Tour 500 w Acapulco. Schodząc z kortu, został wygwizdany przez kibiców, niezadowolonych z jego decyzji o skreczowaniu.

Nick Kyrgios miał walczyć o obronę tytułu wywalczonego w Acapulco przed rokiem. Jego rywalem w I rundzie był Francuz Ugo Humbert. Australijski tenisista od początku meczu nie wyglądał dobrze, przy stanie 1:4 poprosił o przerwę medyczną. Powrócił po niej do gry, jednak przegrał seta 3:6. W przerwie między setami podjął decyzję o kreczu.

Zobacz wideo Świątek-Kubot to para na medal w Tokio?

Dla Kyrgiosa to był pierwszy mecz po Australian Open i kontuzji ramienia. - Nie jestem w pełni zdrowy. Spróbowałem tu przyjechać, spróbowałem zagrać - powiedział tenisista, który opuszczając kort został wygwizdany przez kibiców obecnych na trybunach.

- Starałem się pomóc mediom podczas turnieju. Spróbowałem dać kibicom trochę tenisa. A oni teraz mnie nie szanują? - dodał podczas konferencji prasowej po meczu. Podkreślił także, że "rozwinął się jako człowiek". W przeszłości został ukarany dyskwalifikacją na 16 tygodni za oskarżenie władz ATP o korupcję, jednak kara została zawieszona.

Podczas jednego ze spotkań, po otrzymaniu ostrzeżenia od sędziego za spowalnianie serwisu, poprosił o przerwę toaletową, ale nie uzyskał na nią zgody. Nie przejmując się decyzją sędziego, wziął ze sobą dwie rakiety, poszedł z nimi do szatni, a kamery uchwyciły, jak na korytarzu obydwie rozwalił. Podczas innego z meczów, rzucił butelką wody w krzesło sędziego, tłumacząc się, że chciał się napić, ale butelka wyleciała mu z dłoni.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.