Pierwszy set miał zaskakujący przebieg. 5. na świecie Dominic Thiem aż trzy razy stracił serwis, a Alexander Zverev (7. ATP) tylko raz i wygrał partię 6:3. Niemiec na początku meczu sprawiał lepsze wrażenie. Był dokładniejszy, bardziej cierpliwy.
W drugiej partii faworyt zaczął odzyskiwać kontrolę nad meczem. Thiem wygrał 6:4, dwukrotnie przełamując Zvereva. Austriak miał problemy z żołądkiem. Odczuwał także zmęczenie po ćwierćfinałowym boju z Rafaelem Nadalem. Mimo to wytrzymał do końca spotkania, dwie kolejne partie wygrywając po tie-breaku.
26-letni Thiem pierwszy raz w karierze wystąpi w finale Australian Open. W decydującym pojedynku zmierzy się z Novakiem Djokoviciem, który w czwartek w półfinale pokonał Rogera Federera. W sobotę finał pań, w którym zagrają Amerykanka Sofia Kenin i Hiszpanka Garbine Muguruza.