Roger Federer (3. ATP) walczył w ćwierćfinale nie tylko z rywalem, lecz także z bólem pachwiny. Po pierwszym pewnie wygranym secie 6:3 Szwajcar obniżył poziom gry. Dwa razy wziął przerwę medyczną. 100. na świecie Tennys Sandgren szybko to wykorzystał. W drugim i trzecim secie po dwa razy przełamał rywala i prowadził w meczu 2:1 w setach.
Kluczowa okazała się czwarta partia. Przy stanie 5:4 dla Amerykanina serwował Federer i z powodu kolejnych jego błędów rywal zyskał trzy piłki meczowe. Żadnej nie wykorzystał, były lider doprowadził do remisu, a o losach seta decydował tie-break. W nim Sandgren prowadził już 6:3 i miał kolejne trzy piłki meczowe. Ich także nie wykorzystał. Potem Amerykanin otrzymał jeszcze siódmego meczbola i Federer znów się wybronił. Sam wykorzystał drugą piłkę setową i doprowadził do remisu 2:2 w setach.
Piąta partia była już formalnością. Sandgren wciąż był myślami przy zmarnowanych szansach na zakończenie meczu. Federer zaś uskrzydlony wrócił do lepszej gry i zamknął seta w stosunku 6:3. Całe spotkanie trwało trzy i pół godziny. Rywalem szwajcarskiego tenisisty w półfinale Australian Open będzie Novak Djoković (Serba, 2. ATP), który pokonał Milosa Raonicia (Kanada, 35. ATP) 6:4, 6:3, 7:6.