Łukasz Kubot i Marcelo Melo, którzy są rozstawieni z turniejową "2", bronią w Szanghaju wywalczonego przed rokiem tytułu. W 1/8 finału mierzyli się z Rohanem Bopanną z Indii i Denisem Shapovalovem z Kanady. W pierwszym secie obie pary szły gem za gem, aż do dziewiątego gema, gdy Kanadyjczyk popełnił błąd i pozwolił się przełamać. Polsko-brazylijska para utrzymała własny serwis i zakończyła pierwszego seta swoim zwycięstwem.
Zobacz wideo, w którym porównujemy Huberta Hurkacza i Kamila Majchrzaka. Który z nich ma większy talent?
Sytuacja wyglądała podobnie w drugim secie. Kanadyjczyk znowu nie utrzymał własnego podania, a para Kubot-Melo prowadziła 2:1. Ich rywale jednak zareagowali najlepiej jak mogli na niepowodzenie. Nie dość, że odrobili stratę, przełamując Kubota, powtórzyli ten wyczyn także przy serwisie Brazylijczyka. Ostatecznie wygrali drugiego seta 6:3 i o losach spotkania zadecydować musiał super tie-break.
Polsko-brazylijska para znakomicie rozpoczęła decydującą partię, zyskując przewagę. O swoich umiejętnościach przypomniał sobie wówczas Kanadyjczyk. W końcówce zdecydowanie lepiej prezentował się jednak Kubot i to on, wraz ze swoim partnerem, mogli cieszyć się z awansu do ćwierćfinału turnieju deblowego. Ich następnymi rywalami będą Chorwat Ivan Dodig i Słowak Filip Polasek.