Hubert Hurkacz (36. ATP) po niedanym występie w Tokio (odpadł w 1. rundzie z Francuzem Lucasem Pouille), udał się do Szanghaju. W 1. rundzie chińskiego turnieju trafił na kwalifikanta Zhizhen Zhanga (213. ATP).
Iga Świątek gra już jak czołówka:
Reprezentant gospodarzy sprawił Polakowi nadspodziewanie dużo kłopotów. Pierwszego seta Hurkacz wygrał dopiero po tie-breaku. W drugim miał już łatwiej, bo w połowie partii przełamał rywala. Spotkanie zakończył wynikiem 7:6, 6:4 po godzinie i 21 minutach.
Dzięki tej wygranej Hurkacz został trzecim polskim tenisistą, który odniósł zwycięstwo w Chinach w męskim cyklu ATP. W 2009 roku Łukasz Kubot ograł w Pekinie Andy'ego Roddicka, a pięć lat później w Szanghaju Jerzy Janowicz Edouarda Rogera-Vasselina.
W 2. rundzie w Szanghaju Hurkacz zmierzy się z lepszym z pary: Gael Monfils (Francja, 11. ATP) - Lorenzo Sonego (Włochy, 54. ATP). Spotkanie Francuza z Włochem odbędzie się w poniedziałek. Impreza w Szanghaju jest bardzo silnie obsadzona. Występują w niej m.in. Novak Djoković, Roger Federer, Daniił Miedwiediew, Dominic Thiem i Alexander Zverev.