W poprzedniej rundzie świetny mecz i wielkie zwycięstwo nad Stefanosem Tsitsipasem (5. ATP) 6:4, 3:6, 6:3, a teraz gładka porażka i koniec marzeń o ćwierćfinale turnieju ATP Masters 1000 rozgrywanego na twardych kortach w Montrealu. Hubert Hurkacz był w nocy z czwartku na piątek wyraźnie słabszy od Gaela Monfilsa i przegrał z Francuzem 4:6, 0:6. Mecz trwał godzinę i dziesięć minut.
Początek był wyrównany. Polak zaczął odważnie i już w drugim gemie miał piłkę na przełamanie. Nie wykorzystał jej, ale walczył z Monfilsem jak równy z równym. Aż do stanu 4:4, kiedy Francuz wyszedł na 5:4, a następnie przełamał Polaka i wygrał pierwszego seta. Druga partia to już absolutna dominacja 32-letniego tenisisty z Francji. Hurkacz atakował z nieprzygotowanych pozycji i popełniał mnóstwo błędów. To sprawiło, że nie wygrał w drugim secie żadnego gema, a biorąc pod uwagę końcówkę pierwszego, to w meczu z Monfilsem przegrał osiem gemów z rzędu.
Hubert Hurkacz zarobił w Montrealu 70 tys. dolarów. Zdobył też 90 punktów do rankingu ATP, dzięki którym - po raz pierwszy w karierze - znajdzie się w czołowej "40" rankingu ATP.