Katarzyna Kawa (194. WTA) jest w coraz lepszej formie. Niedawno była blisko awansu do turnieju głównego na Wimbledonie, ale odpadła w trzeciej rundzie kwalifikacji. W ostatni weekend w łotewskiej Jurmale po raz pierwszy przebrnęła przez eliminacje do turnieju WTA. Następnie w pierwszej rundzie pokonała Belgijkę Ysalinę Bonaventurę 2:6, 6:4, 6:1, a w drugiej Chorwatkę Janę Fett 6:3, 6:0. W piątkowym ćwierćfinale zmierzyła się z Francuzką Chloe Paquet (156. WTA).
Kawa nie dała Paquet żadnych szans, wygrywając gładko 6:2, 6:2. Tenisistka z Francji zupełnie nie radziła sobie z grą Polki. Kawa grała spokojnie i pewnie, podbudowana ostatnimi zwycięstwami. Zagubiona Paquet została ograna przez nią w godzinę i osiem minut.
W półfinale łotewskiego turnieju 26-letnia Kawa zagra z lepszą z pary: Bernarda Pera (USA) - Nina Stojanović (Serbia).