Ambitne plany Huberta Hurkacza. Polak walczy o rozstawienie na US Open

Hubert Hurkacz jest już w Stanach Zjednoczonych, gdzie weźmie udział w czterech turniejach poprzedzających wielkoszlemowy US Open. Celem głównym Polaka na najbliższe cztery tygodnie będzie ponowne przystosowanie się do kortów twardych, na których w Nowym Jorku 26 sierpnia rozpocznie się ostatni w tym sezonie turniej Wielkiego Szlema. Cel dodatkowy? Próba podskoczenia w rankingu ATP, może nawet na miejsce gwarantujące rozstawienie na US Open.
Zobacz wideo

Hurkacz rozstawiony na US Open?

By zostać rozstawionym, do 19 sierpnia (wówczas ustalane będą listy rozstawionych) Hurkacz musiałby w rankingu awansować na co najmniej 32. miejsce. Obecnie jest 44., a do 32-drugiego Amerykanina Taylora Fritza traci 297 punktów. To dużo i mało. Przypomnijmy, że w cyklu rozgrywkowym ATP liczy się nie tyle to, ile zdobędzie się punktów za dany turniej, ale przede wszystkim to, czy w porównaniu do poprzedniego sezonu „obroni się” punkty zdobyte rok temu. Jak to wygląda u Polaka?

W turniejach przygotowujących do US Open 2018 Hurkacz uzbierał latem zeszłego roku 61 punktów: 6 punktów za 1. rundę w Atlancie, 20 punktów za 2. rundę w Waszyngtonie i 35 punktów za 1. rundę w Cincinnati. Ewentualny awans w rankingu do rozpoczęcia tegorocznego US Open uzależniony będzie zatem od poprawienia tych rezultatów.

Plany Hurkacza do US Open

Z udziału w turnieju w Atlancie Hurkacz w tym roku zrezygnował. Zgłoszony jest za to do imprezy ATP 500 w Waszyngtonie (29.07 - 4.08), imprezy ATP 1000 w Montrealu (5 - 11.08), imprezy ATP 1000 w Cincinnati (11 - 18.08) oraz imprezy ATP 250 w Winston Salem (18 - 24.08). Punkty zdobyte w tym ostatnim turnieju nie będą miały jednak już wpływu na miejsce w rankingu przed US Open.

Do momentu ustalenia listy rozstawionych w Nowym Jorku Hurkacz weźmie więc udział w trzech turniejach. Aż dwa z nich należą do kategorii ATP 1000 (z 48/56 zawodnikami na starcie) - najwyższej po Wielkich Szlemach. Można w nich uzbierać dużo punktów do rankingu, poniżej szczegółowy rozkład. Wrocławianin zacznie zmagania w Stanach od imprezy w Waszyngtonie (ATP 500, 48 zawodników na starcie), gdzie w przypadku dobrego występu także może zebrać sporo punktów.

Rozkład punktów w ATPRozkład punktów w ATP https://www.itftennis.com/procircuit/rankings/atpwta-points.aspx

Hurkacz śladami Janowicza?

Hurkacz ma wciąż szanse, by w tegorocznym US Open znaleźć się wśród rozstawionych. Nie będzie to łatwe, bo wymaga awansu w rankingu o 12. pozycji, ale przy jego dobrych wynikach oraz słabszych u bezpośrednich rywali, może pojawić się taka możliwość. Rozstawienie jest o tyle ważne, że pozwala uniknąć w pierwszych rundach Wielkiego Szlema najlepszych zawodników, jak np. Novaka Djokovicia, z którym Hurkacz grał w maju w 1. rundzie na Roland Garros. Gdy rozmawiałem z nim po tamtym spotkaniu podkreślał, że dopóki nie jest rozstawiony, nie ma wpływu na losowanie. Zarzekał się jednak, że jednym z celów dla niego na kolejne miesiące będzie awans do top 32, by być rozstawionym w imprezach wielkoszlemowych. Ostatnim Polakiem, który był na Wielkim Szlemie rozstawiony był Jerzy Janowicz. Łodzianin do Wimbledonu 2014 przystępował z nr. 15.

Hurkacz chce namieszać w Nowym Jorku

Nawet bez rozstawienia Hurkacz może zajść daleko na tegorocznym US Open. - Myślę, że z Wielkich Szlemów najlepiej może mu pójść na US Open – przekonywał w kwietniu w rozmowie ze Sport.pl George Bellshaw, dziennikarz brytyjskiego „Metra”.

- Chcę się stale rozwijać - to najważniejsze. Wiemy, nad czym mamy pracować i te elementy będziemy chcieli z trenerem poprawić w najbliższym czasie. Fajnie byłoby też być rozstawionym w Wielkim Szlemie i mam nadzieję, że jak najszybciej uda się to osiągnąć. Jeśli chodzi o US Open, to liczę na zdecydowanie więcej, niż teraz udało się na Wimbledonie, bo wychodzę na kort, by wygrać turniej. Mimo że to nie jest łatwe, to tak do tego podchodzę, bo inaczej start w takim turnieju nie miałby sensu. Szlemy w ostatnich latach wygrywają właściwie tylko trzej zawodnicy: Rafael Nadal, Roger Federer i Novak Djoković. Nie jest łatwo z nimi wygrać, ale trzeba cały czas poprawiać swoją grę, by móc z nimi rywalizować – mówił z kolei Hurkacz w rozmowie ze Sport.pl tuż po występie na Wimbledonie, pytany o cel na sezon na kortach twardych.

Za miesiąc w Nowym Jorku 22-latek z Wrocławia będzie miał do obrony 70 punktów. W zeszłym sezonie na US Open przeszedł bowiem kwalifikacje, wygrał mecz 1. rundy z Włochem Stefano Travaglią, by w kolejnym spotkaniu przegrać z Chorwatem Marinem Ciliciem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.