Agnieszka Radwańska dostała specjalne wyróżnienie od szefa WTA. "Chciałam zwolnić"

Agnieszka Radwańska otrzymała w Londynie specjalne wyróżnienie od szefa WTA. Krakowianka opowiedziała także w rozmowie z portalem wtatennis.com o rozstaniu z tenisem i powrocie na Wimbledon.

Agnieszka Radwańska odwiedziła ostatnio Londyn, w którym odbywa się wielkoszlemowy Wimbledon. Najlepsza polska tenisista w historii otrzymała od Steve'a Simona, szefa WTA, specjalną nagrodę. W rozmowie z portalem wtatennis.com odpowiedziała także o rozstaniu z tenisem.

Zobacz wideo

- Chciałam trochę zwolnić. Cieszyć się tym, że nie odczuwam presji czy stresu. Ale oczywiście cały czas pozostanę przy tenisie. To całe moje życie i na zawsze pozostanie w mojej krwi. Nie będę już spędzała tyle czasu, jak to miało miejsce wcześniej w tourze. Jednak przyjemnie jest wrócić do tenisa, komentować pewne wydarzenia. Na pewno zawsze będę starała się pomóc w rozwoju tej dyscypliny w Polsce, pomóc młodym graczom - powiedziała Radwańska.

Radwańska kibicowała naszym zawodnikom

W listopadzie ubiegłego roku krakowianka poinformowała o zakończeniu kariery. Powodem były stale powracające problemy zdrowotne. Do Londynu Polka przyjechała m.in. także po to, by wspierać naszych tenisistów. Dopingowała z trybun Igę Świątek, Huberta Hurkacza i Magdę Linette. - Mam stąd wspaniałe wspomnienia. Finał [z 2012 roku z Sereną Williams - przyp. red.] pamiętam, jakby odbył się tydzień temu. Z przyjaciółmi rozmawiałam o moim pierwszym Wimbledonie. Jestem szczęśliwa, że wróciłam na tutejsze korty i zobaczyłam się z przyjaciółmi, którzy ciągle cieszą się sportem. Było zabawnie zobaczyć wszystko z innej perspektywy - dodała.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.