Djoković złamał przepisy Wimbledonu podczas meczu z Hurkaczem. Musiał zdjąć czapkę

Novak Djoković pokonał Huberta Hurkacza w 3. rundzie Wimbledonu. Serb podczas spotkania z Polakiem miał niespodziewane problemy z regulaminem turnieju.

Hubert Hurkacz pierwszy raz w karierze osiągnął w Wielkim Szlemie poziom 3. rundy. W piątek 22-latek z Wrocławia odpadł z Wimbledonu, po zaciętym meczu z Novakiem Djokoviciem (5:7, 7:6, 1:6, 4:6). Dla Serba był to pierwszy prawdziwy test podczas tegorocznego turnieju w Londynie. Lider rankingu miał też w meczu z Polakiem problemy z regulaminem Wimbledonu.

Zobacz wideo

W pierwszym secie sędzia główny w pewnym momencie nakazał Djokoviciowi zdjęcie czapki. Z zewnątrz była ona biała, ale pod spodem miała czarną podszewkę. Z kolei przepisy wimbledońskiej imprezy od lat zakładają, że cały ubiór zawodnika musi być biały. To święta tradycja tego turnieju

Djoković tłumaczy zamieszanie

Serb był zdziwiony uwagą arbitra. - W poprzednim meczu też grałem w tej czapce i dostałem potwierdzenie, że mogę ją nosić. Tym razem sędzia główny uznał, że nie mogę jej mieć - powiedział lider rankingu na pomeczowej konferencji. I dodał: Chodzi mi o to, że nikt nie zwrócił się do mnie przed meczem, aby powiedzieć mi: "Cóż, nie można tak naprawdę nosić takiej czapki". Nie zawsze gram z nakryciem na głowie. To zależy od tego, czy jest słonecznie, czy tego potrzebuję.

W piątek w Londynie było wyjątkowo gorąco - pełne słońce i temperatura przekraczająca 26 stopni. Djoković ostatecznie posłuchał się sędziego i w dalszej części spotkania grał już bez czapki na głowie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA