Hubert Hurkacz (52 ATP) gra w tym sezonie znakomicie. 22-letni Polak dotarł do ćwierćfinałów w Dubaju i Indian Wells, a w Miami pokonał czwartego na świecie Dominika Thiema. Stoczyła także kilka wyrównał pojedynków - m.in. z Borną Coriciem (15 ATP), Rogerem Federerem (3 ATP) i Stefanosem Tsitsipasem (7 ATP). Ostatnio w Madrycie niewiele brakowało, a w 3. rundzie wyeliminowałby obrońcę tytułu Alexandra Zvereva (5 ATP).
- Kei Nishikori powiedział właśnie, że widzi Huberta Hurkacza w TOP 10/20 w najbliższym czasie - napisał na Twitterze Hubert Błaszczyk z TVP Sport. Japończyk (6 ATP) w tym roku przegrał już dwa razy z Polakiem. Najpierw w Dubaju w 2. rundzie 5:7, 7:5, 2:6, a kilka dni później w Indian Wells w 3. rundzie 6:4, 4:6, 3:6. Nishikori wygrał w karierze 11 turniejów ATP oraz był w finale wielkoszlemowego US Open (2014).
Turniej w Madrycie kosztował Hurkacza sporo sił. Zanim doszedł do 3. rundy, musiał też rozegrać dwa mecze kwalifikacyjne. Dlatego gdy poleciał do Rzymu, to odpadł w sobotę już w 1. rundzie eliminacji z Miomirem Kecmanoviciem (84 ATP). Przed Roland Garros, który rusza 26 maja, nasz tenisista zagra jeszcze w Lyonie.
