Australian Open. Iga Świątek przed życiowym wyzwaniem. " O postawę Igi jestem spokojny"

Iga Świątek jako jedyna polska tenisistka awansowała do 2. rundy turnieju w Melbourne. W nocy ze środek na czwartek 17-latka zmierzy się z Włoszką Camilą Giorgi. - Iga nie będzie faworytką tego meczu, ale jeśli pojawi się okazja, by dobrać się do Giorgi, to myślę, że na pewno to wykorzysta - mówi w rozmowie ze Sport.pl Artur Rolak z magazynu Tenisklub.
Zobacz wideo

Iga Świątek pokonała w 1. rundzie Australian Open Rumunkę Anę Bogdan 6:3, 3:6, 6:4. W kolejnym spotkaniu w Melbourne debiutująca na poziomie wielkoszlemowym Polka zagra z Camilą Giorgi. Włoszka rozstawiona jest w Australii z numer 27. W rankingu WTA plasuje się pozycję niżej – na 28. miejscu. Giorgi to rywalka, z jaką Świątek nie miała jeszcze okazji rywalizować w trakcie swojej kariery.

Camila Giorgi pokonała Radwańską i Linette

Włoska tenisistka ma koncie dwa wygrane turnieje z cyklu WTA. W 2015 roku zwyciężyła na kortach trawiastych w ’s-Hertogenbosch, gdzie w finale pokonała Szwajcarkę Belindę Bencic. Drugi triumf zanotowała w zeszłym roku, gdy w halowym turnieju w Linzu ograła w finale Rosjankę Jekatierinę Aleksandrową. Zeszły sezon był w ogóle dla Giorgi najlepszy w karierze. W lipcu dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu, co jest aktualnie jej najlepszym wynikiem na Wielkim Szlemie. We wrześniu z kolei była m.in. w półfinale w Tokio, pokonując po drodze Caroline Wozniacki. Od tamtego czasu najbliższa rywalka Świątek utrzymuje miejsce w trzecie dziesiątce rankingu.

Przed Australian Open 27-letnia Włoszka uczestniczyła w imprezie w Sydney, gdzie przegrała z Niemką Angelique Kerber 6:7(3), 2:6. W Melbourne rozstawiona z nr 27 Giorgi pokonała w 1. rundzie Słowenkę Dalilę Jakupović 6:3, 6:0 w 53 minuty. Do tej pory mierzyła się w karierze z dwiema polskimi zawodniczkami - z Agnieszką Radwańską i Magdą Linette. Z pierwszą ma bilans 2-1, a z drugą 1-0.

Iga Świątek nie jest bez szans

- Na pewno Iga nie będzie w tym meczu faworytką. Trudno żeby była, skoro jest debiutantką w Wielkim Szlemie, a po drugiej stronie wyjdzie rozstawiona zawodniczka. Wiele będzie zależało od tego, jak zagra sama Giorgi. Włoszka bywa na korcie kapryśna. Jak jej idzie, to gra świetnie. Jednak jak ma problemy, to nie zawsze potrafi znaleźć plan B i brnie w błędy, czym ułatwia zadanie rywalce. Mniej bym się bał o postawę Igi, bo jak na swój wiek, jest już całkiem dojrzałą tenisistką. O nią jestem spokojny. Pokazała dojrzałość w trzecim secie z Bogdan, gdy potrafiła zapomnieć, że ją boli i przegrywa, skoncentrowała się na samej grze i wygrała. Jeżeli będzie okazja dobrać się do Giorgi, to myślę, że Iga na pewno to wykorzysta. Może być jednak też tak, że przeciwniczka z Włoch zagra na swoim najwyższym poziomie i tych szans Polka będzie miała dużo mniej - mówi w rozmowie ze Sport.pl Artur Rolak z magazynu Tenisklub.

W podobnych słowach wypowiada się też ojciec 17-latki, Tomasz Świątek. - Uważam, że nie warto rozbudzać nadmiernych nadziei, ani też skreślać Igi. Myślę, że szanse są 50-50. Wszystko będzie zależało od nastawienia mojej córki oraz od gry Włoszki. Widziałem kilka meczów Giorgi i jako zawodniczka należy ona do kategorii "strzelców". Jak jej piłka będzie wchodziła dobrze na rakietę, to z obu stron potrafi zagrać bardzo mocno. Jeśli w dodatku będzie trafiać w kort, to będzie to bardzo ciężki pojedynek dla Igi. Nie wszystko będzie więc zależało od naszej tenisistki, aczkolwiek ważne, by odpowiednio podeszła do tego meczu - mówi w rozmowie ze Sport.pl Tomasz Świątek.

Pojedynek Camila Giorgi - Iga Świątek odbędzie się w nocy ze środy na czwartek. Początek meczu o godzinie 1:00 czasu polskiego. Transmisja na kanałach Eurosportu oraz w aplikacji mobilnej Eurosport Player.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.