"The Guardian" podaje, że Carolina Wozniacki jest chora na reumatoidalne zapalenie stawów. Jest to choroba autoimunologiczna i nie da jej się wyleczyć, a dostępne obecnie leki mogą tylko hamować problemy ze zdrowiem.
28-letnia zawodniczka dowiedziała się o diagnozie lekarzy tuż przed US Open, ale postanowiła dalej walczyć.
Arsenal wygrał, Chelsea wygrała, ale Europę zachwycił Tomasz Kędziora. Gol Jakuba Piotrowskiego
- Po Wimbledonie nie czułam się za dobrze, myślałam, że to tylko przeziębienie. Byłam na wakacjach, obudziłam się i nie mogłam nawet podnieść rąk nad głowę, nie wiedziałam, co się dzieje. Okazało się, że mam chorobę autoimmunologiczną, reumatoidalne zapalenie stawów - mówi tenisistka.
Reumatoidalne zapalenie stawów to bardzo groźna choroba, która może powodować nawet kalectwo. Bardzo ważna jest więc odpowiednio szybkie zdiagnozowanie problemu i podjęcie odpowiedniego leczenia.
- Na początku byłam zszokowana. Czułam się silnym sportowcem i usłyszałam coś, z czym teraz muszę się mierzyć. Muszę się zmierzyć z chorobą, myśleć pozytywnie, są sposoby, która pozwolą mi czuć się lepiej - twierdzi Wozniacki.
Choroba ta zaczyna się zwykle po 40. roku życia, ale tenisistka musi się z nią zmagać jeszcze przed 30. urodzinami. - Od momentu podjęcia leczenia Wozniacki wygrała China Open, a także zakwalifikowała się do ostatniego w sezonie WTA Finals. - Zwycięstwo w Pekinie wiele dla mnie znaczyło. Przekonałam się, że nic mnie nie powstrzyma - stwierdziła zawodniczka.
Tomasz Kędziora strzelił gola Rennes! Fantastyczne trafienie z dystansu [WIDEO]
Lucien Favre i Borussia Dortmund zachwycają. Jeden z najbardziej nieobliczalnych trenerów