Roland Garros. Deszcz rządzi w Paryżu. Oba męskie ćwierćfinały przełożone na czwartek

Żadnego z dwóch zaplanowanych na środę męskich ćwierćfinałów French Open nie udało się dokończyć przez opady deszczu. Rafael Nadal, Diego Schwartzman, Marin Cilić i Juan Martin del Potro dokończą swoje spotkania w czwartek.

Spotkanie Rafaela Nadala z Diego Schwartzmanem zaczęło się dość sensacyjnie. Argentyńczyk radził sobie na korcie lepiej od utytułowanego rywala i zupełnie niespodziewanie wygrał pierwszego seta 6:4. W drugim prowadził 3:2 z przełamaniem, ale wtedy zaczął padać deszcz i tenisiści zmuszeni byli zejść do szatni.

Po powrocie Nadal prezentował się zdecydowanie lepiej – wygrał trzy gemy z rzędu i był o krok od wyrównania stanu rywalizacji. Nie zrobił tego, ponieważ opady ponownie zmusiły zawodników do przerwania gry. Pogoda w Paryżu uniemożliwiła wznowienie, przez co spotkanie zostało przełożone na czwartek. Panowie zaczną od stanu 6:4, 3:5 (15:30) z perspektywy Schwartzmana.

Na korcie Suzanne Lenglen toczyło się równoległe starcie dwóch byłych mistrzów US Open. Juan Martin del Potro i Marin Cilić szli gem za gem, żaden nie zdołał przełamać serwisu rywala. Doszło do tie-breaka, w którym rozegrali 10 punktów. Przy stanie 5:5 musieli opuścić kort i już na niego nie wrócili. Ich spotkanie również zostanie wznowione w czwartek. Remis jak na razie idealny – 6:6 w gemach, 5:5 w tie-breaku.

Wcześniej udało się rozegrać oba zaplanowane na środę ćwierćfinały kobiet. Liderka światowego rankingu, Simona Halep (1), w trzech setach pokonała Angelique Kerber (12). Garbine Muguruza (3) nie dała z kolei najmniejszych szans Marii Szarapowej (28).

Diego Schwartzman (Argentyna, 11) – Rafael Nadal (Hiszpania, 1) 6:4, 3:5 (15:30) przerwane

Marin Cilić (Chorwacja, 3) – Juan Martin del Potro (Argentyna, 5) 6:6(5:5) przerwane

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.