W ćwierćfinale tegorocznego French Open spotkały się dwie mistrzynie tego turnieju sprzed lat. Maria Szarapowa triumfowała na kortach Rolanda Garrosa dwukrotnie – w latach 2012 i 2014. Jej rywalka, Garbine Muguruza, wygrała w Paryżu w 2016 roku. Ich pojedynek zapowiadał się bardzo ciekawie, jednak na korcie dominowała tylko jedna zawodniczka.
Muguruza, która jest w tym roku rozstawiona z numerem 3, w każdym kolejnym meczu udowadnia, że celuje w swój trzeci tytuł wielkoszlemowy. Tak samo było w środę na korcie głównym Philippe’a Chatriera. Obie tenisistki grały w swoim stylu – ofensywnie, siłowo, uderzając piłkę z zawrotną szybkością kilka centymetrów nad siatką. Ale większość wymian wygrywała faworytka.
Hiszpanka po dwukrotnym przełamaniu serwisu Rosjanki wyszła na prowadzenie 4:0. Utrzymała tę przewagę do końca i wygrała pierwszą partię 6:2. Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny. Szarapowa zdołała zapisać na swoim koncie tylko jednego gema, przez co po niespełna 75 minutach gry musiała uznać wyższość rywalki. Końcowy rezultat – 6:2, 6:1 dla Muguruzy.
Podopieczna Sama Sumyka awansowała do półfinału French Open 2018, pokazując, że jest głodna kolejnego sukcesu. Jej następną rywalką będzie liderka światowego rankingu, Rumunka Simona Halep, która w trzech setach pokonała Niemkę Angelique Kerber.
Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) – Maria Szarapowa (Rosja, 28) 6:2, 6:1