Roland Garros. Rewanż się nie udał. Simona Halep ponownie lepsza od Angelique Kerber

W półfinale styczniowego Australian Open Simona Halep i Angelique Kerber stoczyły niezapomnianą batalię. Po trzech zaciętych setach i wyniku 9:7 w ostatniej partii to Rumunka okazała się lepsza. Tym razem obie panie spotkały się już w ćwierćfinale French Open.

Halep grała ofensywnie i popełniała błędy, a Kerber skutecznie się broniła. Liderka światowego rankingu przegrywała już 0:4, ale konsekwentnie realizowała swój plan taktyczny i z czasem zaczęło to przynosić efekt. Niespodziewanie doprowadziła do wyrównania, a o losach tej partii po jeszcze jednym wzajemnym przełamaniu musiał przesądzić tie-break. W nim ponownie lepiej zaprezentowała się Niemka, która oddała tylko dwa punkty i wyszła na prowadzenie w meczu

Rumunka wiedziała, że nie może oddać inicjatywy, bo rywalka brutalnie to wykorzysta. Od początku postanowiła zaryzykować, dzięki czemu szybko przełamała Kerber. Na korcie toczyły się długie, wyczerpujące wymiany, ale Rumunka doprowadziła seta do końca.  Wynikiem 6:3 wyrównała na stan spotkania.

Z biegiem czasu Kerber sprawiała wrażenie coraz bardziej zmęczonej. Na dodatek w trakcie jednej z przerw poprosiła o pomoc fizjoterapeuty w związku z bólem w stopie. A Halep dalej grała swoje. Tak samo jak w poprzedniej partii, w tej również zaczęła od 2:0, a niebawem na tablicy wyników było już 4:1 i 5:2. Niemka nie była w stanie zagrozić faworyzowanej przeciwniczce. Wyrzucając piłkę na aut przypieczętowała swoją porażkę.

Halep po raz trzeci w karierze awansowała do półfinału French Open. Oba poprzednie mecze na tym etapie wygrała, lecz teraz będzie miała wyjątkowo trudne zadanie. Zmierzy się z turniejową „trójką”, Garbine Muguruzą, która z łatwością pokonała Marię Szarapową i jest typowana do końcowego triumfu.

Znamy już wszystkie półfinalistki tegorocznej imprezy. Simona Halep (1) zagra z Garbine Muguruzą (3), a Sloane Stehens (10) z Madison Keys (13).

Simona Halep (Rumunia, 1) – Angelique Kerber (Niemcy, 12) 6:7(2), 6:3, 6:2