Australian Open. Udany rewanż Dimitrowa. Schwartzman, Edmund, Carreno-Busta i Seppi przetrwali 40-stopniowy upał

W piątek tenisiści rywalizujący w Australian Open musieli się zmierzyć nie tylko ze swoimi przeciwnikami, ale i z bardzo wysoką temperaturą powietrza. Kiedy słupki rtęci wskazywały 40 stopni Celsjusza, do czwartej rundy awansowali Grigor Dimitrow [3], Diego Schwartzman [24], Kyle Edmund, Pablo Carreno-Busta [10] i Andreas Seppi.

Grigor Dimitrow występuje w Melbourne z „3” przy nazwisku i wielu upatruje w nim kandydata do tytułu. W trzeciej rundzie czekało go niełatwe zadanie, ponieważ po przeciwnej stronie siatki stanął rozstawiony z numerem 30 Rosjanin Andriej Rubłow. Oprócz tradycyjnej chęci pokonania rywala i awansu do kolejnej fazy, w Bułgarze panowała żądza rewanżu za poprzedni turniej wielkoszlemowy – podczas US Open dostał od młodego Rosjanina brutalną lekcję i niespodziewanie przegrał w trzech setach. Tym razem wywiązał się z roli faworyta znakomicie i w czterech partiach pokonał Rubłowa 6:3 4:6 6:4 6:4, choć ponad trzygodzinny pojedynek w niemal 40-stopniowym upale musiał go sporo kosztować.

Rozstawiony z numerem 24 Diego Schwartman starcie z Ukraińcem Ołeksandrem Dołgopołowem zaczął od przegranego tie-breaka. Później zapisał jednak na swoim koncie kolejne trzy sety i triumfował 6:7(1) 6:2 6:3 6:3. Argentyńczyk po raz pierwszy w karierze awansował do czwartej rundy Australian Open i z pewnością powalczy o wyrównanie najlepszego rezultatu wielkoszlemowego – na ostatnim US Open dotarł do ćwierćfinału.

Wielką wytrzymałością musieli się wykazać Kyle Edmund i Nikoloz Basilaszwili. Ich pojedynek rozpoczął się po godzinie 11 czasu miejscowego, kiedy temperatura powietrza wynosiła 40 stopni Celsjusza. Niemal czterogodzinną batalię lepiej przetrwał Brytyjczyk, choć potrzebował do tego pięciu setów, a w pewnym momencie przegrywał nawet 1:2. 23-latek wygrał ostatecznie 7:6(0) 3:6 4:6 6:0 7:5 i także po raz pierwszy zameldował się w czwartej rundzie australijskiego szlema.

Rozstawiony z numerem 10 Pablo Carreno-Busta pokonał po wycieńczającym, czterosetowym pojedynku na Margaret Court Arena reprezentanta Luksemburga, Gillesa Mullera. Choć rywal posłał aż 40 asów i zanotował 74 zagrania kończące, to Hiszpan wyszedł zwycięsko – wygrał 7:6(4) 4:6 7:5 7:5.

Zakończyła się przygoda weterana Ivo Karlovicia z Australian Open 2018. Chorwat, który za miesiąc będzie obchodził 39-urodziny, nie dał rady Andreasowi Seppiemu w pojedynku tie-breaków. Co ciekawe, w całym pięciosetowym meczu padły tylko dwa przełamania, oba na korzyść Włocha, który zwyciężył 6:3 7:6(4) 6:7(3) 6:7(5) 9:7.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.