Agnieszka Radwańska świetnie rozpoczęła rywalizację z reprezentantką Rumunii. Szybkie sześć gemów i Cirstea w 35 minut przegrała pierwszego seta. Polka imponowała precyzją i jakością zagrań, a błędy rywalki tylko ułatwiały jej zadanie.
W drugim secie nie było tak łatwo. Radwańska miała problemy z agresywnie grającą Rumunką i przegrała pierwsze trzy gemy. Zryw Cirstey okazał się jednak krótkotrwały. Polka wrócił do świetnej gry z pierwszego seta i zwyciężyła w sześciu kolejnych gemach.
Znacznie trudniejszą przeprawę Radwańska miała w poniedziałek z Chinką Ying-Ying Duan. Zwyciężyła w trzech setach, choć musiała bronić aż trzy meczbole.
W ćwierćfinale zawodniczka z Krakowa może spotkać się z Amerykanką Alison Riske (w drugiej rundzie zmierzy się z Bułgarką Cwetaną Pironkową). To byłaby powtórka ubiegłorocznego finału w Shenzen.
Po chińskim turnieju Polka przeniesie się do Sydney, a następnie zagra w wielkoszlemowym Australian Open.
Agnieszka Radwańska wygrała 20 turniejów WTA. Jak się przez ten czas zmieniała [ZDJĘCIA]