Relacje z najważniejszych zawodów tenisowych w aplikacji Sport.pl Live na smartfony
Był to rekordowy mecz, w którym spotkało się dwóch zawodników posiadających w swojej kolekcji łącznie aż 28 wygranych turniejów wielkoszlemowych (11 Nadal, 17 Federer). Żadna para w historii tenisa nie "wniosła" na kort tylu tytułów. W potyczce tej zdecydowanie lepszy okazał się o pięć lat młodszy Hiszpan.
Nadal potrzebował zaledwie półtorej godziny, by pokonać odwiecznego rywala. W całym meczu dał Szwajcarowi tylko dwie okazje do przełamania, obie zresztą obronił.
- Im dłużej trwał mecz, tym lepiej zdawałem sobie sprawę, że muszę zmienić moją grę i atakować. Grałem zupełnie inaczej niż na początku. Rafa miał lepszy początek, po pierwszej partii już wiedziałem, że czeka mnie dziś trudne zadanie - powiedział po spotkaniu Federer, który już przed turniejem w Indian Wells zapowiedział, że przed wielkoszlemowym Rolandem Garrosem zrobi sobie dwa miesiące przerwy.
Tenisista z Majorki poprawił tym samym bilans zwycięstw z odwiecznym rywalem - w tym momencie wynosi on już 19-10.
Nadal, który w lutym wrócił na korty po siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana, od miesiąca jest niepokonany. Odniósł w tym czasie jedenaście zwycięstw, pokonując w imponującym stylu m.in. Nalbandiana w Sao Paulo czy Almagro i Ferrera w Acapulco.
T. Berdych - K. Anderson 6:4, 6:4
R. Federer - R. Nadal 6:4, 6:2
w nocy z piątku na sobotę zagrają
A. Murray - J. del Potro
N. Djoković - J. Tsonga