Puchar Davisa. Niemcy z Polską bez dwóch asów? To prawdopodobne!

Na niespełna trzy tygodnie przed meczem Pucharu Davisa z Polską w niemieckiej ekipie powodów do radości nie ma. Philippowi Kohlschreiberowi odnowiła się kontuzja, a udział Alexandra Zvereva stoi pod znakiem zapytania. - Przypuszczam, że nie wystąpi - mówi niemiecka dziennikarka

O pozostanie w Grupie Światowej reprezentacje Polski i Niemiec będą walczyć w Berlinie tydzień po zakończeniu US Open. W składzie biało-czerwonych niemal na pewno zabraknie Jerzego Janowicza, który planuje występ w challengerze w Szczecinie, ale Niemcom też grozi występ w mocno osłabionym składzie.

W pierwszej rundzie US Open meczu nie dokończył najwyżej notowany z tenisistów zza zachodniej granicy, 26. w rankingu ATP Philipp Kohlschreiber. Jak wyjaśnia niemiecka dziennikarka zajmująca się tenisem, Doris Henkel, kłopoty ze zdrowiem dokuczają 32-latkowi od dłuższego czasu. - Problemy zaczęły się już w okolicach turnieju w Hamburgu. Wciąż jednak grał. W Rio w igrzyskach olimpijskich wygrał pierwszy mecz, ale wycofał się przed drugą rundą. Poddał się badaniu rezonansem magnetycznym, który wykazał złamanie zmęczeniowe w jednej z kości stopy - tłumaczy Henkel.

Mimo kontuzji Kohlschreiber przyjechał do US Open i na zdrowie mu to nie wyszło. - Byliśmy zaskoczeni, widząc, że gra tutaj. Wszyscy myśleli, że na dłużej wypadnie. Powiedział, że doktor poradził mu, by podjął decyzję na podstawie własnych odczuć. Prześwietlenia wykazały poprawę i był w stanie grać, ale po drugim secie kreczował. Znów zaczął odczuwać ból. Teraz znów zamierza wypoczywać. Zapytany o Puchar Davisa, odpowiedział nam: "nie jestem jeszcze pewny, czy będę grał. Muszę zobaczyć, jak pójdzie rekonwalescencja, w jakim stanie będzie moja stopa". Może grać, ale może też nie grać - relacjonuje rozmowę z 32-letnim zawodnikiem dziennikarka z Niemiec.

Nie tylko ewentualna absencja Kohlschreibera może spędzać sen z powiek kapitanowi reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów, Michaelowi Kohlmannowi. Absencji drugiej rakiety kraju też nie należy wykluczyć. - Jeśli chodzi o Alexandra Zvereva, pojawiły się plotki, że nie wystąpi w Pucharze Davisa. Kiedy z nim rozmawialiśmy, mówił, że jeszcze nikt się z nim nie kontaktował. Nie wydaje mi się, by to była prawda. Decyzję ma podjąć po US Open, ale nie chciał komentować tej sprawy. Moje przypuszczenia są takie, że nie wystąpi. Ale to tylko moje przypuszczenia - mówi Henkel.

Kto zatem prawdopodobnie będzie rywalizować z Polakami na berlińskich kortach? - Florian Mayer, być może Daniel Brands. Twardy orzech do zgryzienia przed kapitanem reprezentacji Niemiec. Czego go wiele pracy nad tym i prawdopodobnie sam jeszcze nie wie, kto zagra przeciwko Polsce - przedstawia sytuację w niemieckiej drużynie dziennikarka. Obaj są dużo niżej notowani od Kohlschreibera czy Zvereva, ale wciąż zajmują zdecydowanie lepsze lokaty niż polscy zawodnicy, którzy prawdopodobnie pojadą walczyć o pozostanie w Grupie Światowej.

W Niemczech nikt nie wyobraża sobie, by tenisowa reprezentacja opuściła elitę Pucharu Davisa po przegranej z Polską. - Oczywiście, oczekuje się zwycięstwa. Ludzie nie mają jednak takiego pojęcia o Pucharze Davisa jak przed laty. Wydaje mi się, że Polska to nie taki trudny przeciwnik, a to nieprawda. Oczywiście, wszyscy chcieliby, żeby Niemcy zostali w Grupie Światowej. Zobaczymy, dla obu drużyn to będzie trudne spotkanie - zaznacza Henkel.

O tenisie czytaj też na portalu Tenisklub.pl

US Open. Mike Tyson bił brawo, a Djoković śpiewał. Co zapamiętamy z jego meczu z Janowiczem?

Kto wygra?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.