Mayer rozpoczął od wygranej w pierwszym secie. Hurkacz w jednej z ostatnich akcji rzucił się rozpaczliwie na trawę, by odbić piłkę rywala, ale nie zdołał tego zrobić. Przez chwilę widzieliśmy na jego twarzy grymas bólu. Ostatecznie Polak zdołał kontynuować grę. Drugi set był niezwykle krótki, a Hurkacz pokonał rywala 6:1 i był to początek jego dobrej passy.
Najwięcej emocji dostarczył nam trzeci set, w którym Hurkacz obronił aż sześc setboli i ostatecznie triumfował w tie-breaku. Ta partia była decydująca, bo Argentyńczyk już się nie podniósł. Ostatnia partia to spokojne zwycięstwo Hurkacza, który był bardzo pewny swoich działań na korcie i zwyciężył 6:3.
W trzeciej rundzie Hurkacz może zagrać z Novakiem Djokoviciem. Serb musi jednak najpierw pokonać Amerykanina Denisa Kudle. Dla Polaka byłby to rewanż za rywalizację na French Open, którą Hurkacz przegrał po bardzo jednostronnym pojedynku.