Jim Courier: Janowicz będzie w TOP 5

- Być może obserwujemy narodziny nowej gwiazdy. Jerzy ma dopiero 22 lata, będzie się rozwijał. Wygląda na to, że z grupy młodych tenisowych talentów on najszybciej wystrzeli w górę - mówi o Janowiczu Jim Courier. W piątek polski tenisista zagra w półfinale Wimbledonu z Andym Murrayem. Relacja na żywo w Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Jakub Ciastoń: Janowicz ma szansę z Murrayem?

Jim Courier, były mistrz US Open, Rolanda Garrosa, finalista Wimbledonu: Czekaj, Czekaj. Jak wymawiasz jego nazwisko? "Janowic"?

Janowicz.

- Jak Djoković? (wyciąga smartfon i włącza nagrywanie). Powiedz jeszcze raz, muszę być przygotowany do relacji, będę komentował ten mecz w amerykańskiej telewizji.

Jerzy Janowicz. A co do mojego pytania...

- Polak ma szansę wygrać, bo ma potężny serwis i forhend. Jest w stanie uciszyć każdego rywala, zakładając jednak, że zagra na 100 proc. Tak samo jest z innymi "wielkimi strzelbami" w męskim tenisie, np. z Johnem Isnerem. On też może pokonać każdego, o ile będzie trafiał i atakował skutecznie. Jerzy imponująco gra z głębi kortu, potrafi prowadzić wymiany. Jego tenis to nie tylko siła, ale też wyczucie. Umie zagrać dropszota, wolej. Podoba mi się różnorodność w jego grze.

Co będzie najtrudniejsze w tym meczu? Presja?

- To największy znak zapytania. Jerzy nie grał nigdy w półfinale Szlema, Murray doskonale wie, co go czeka. Z presją jest oswojony, jako Brytyjczyk, właściwie się z nią wychował. Jerzy nie wie, jak wpłynie na niego nowa sytuacja. Nie powinien się dać wytrącić z równowagi, przytłoczyć stawką meczu. Powinien grać na luzie, już osiągnął świetny wynik. Musi wyjść z nastawieniem: "Nie mam nic do stracenia". Murray na kort wyjdzie ze świadomością, że tego meczu przegrać nie może.

Jak Murray będzie starał się zneutralizować petardy Janowicza?

- Andy to mistrz defensywy. Można powiedzieć, że trafiła kosa na kamień. Świetnie odbiera serwisy, być może najlepiej na świecie obok Djokovicia. Murray będzie na pewno szukał szansy na przełamanie, wywierając presję na drugie podanie Polaka. Jerzy ze wszystkich wysokich graczy rusza się najlepiej, ale jednak nie tak dobrze jak Murray. W dłuższych wymianach Szkot będzie próbował zdobyć przewagę. Im dłuższa wymiana, tym lepiej dla niego.

Czy Janowicz może awansować do czołowej piątki rankingu?

- Wszystko na to wskazuje. Ma arsenał, który może go tam zaprowadzić. Wytrzymuje trudne momenty, nie miewa wpadek. Jerzy podoba się publiczności, bo pokazuje emocje. Ujęło mnie to, że po wygranym ćwierćfinale nie wstydził się pokazać, ile dla niego znaczyło zwycięstwo. Być może obserwujemy narodziny nowej gwiazdy. Jerzy ma dopiero 22 lata, będzie się rozwijał. Wygląda na to, że z grupy młodych tenisowych talentów on najszybciej wystrzeli w górę.

Zobacz wideo
Więcej o: