Wimbledon. Radwańska wygrała z Watson i jest w 1/8 finału

Agnieszka Radwańska zdmuchnęła z kortu Heather Watson w 57 minut zwyciężając 6:0, 6:2. Tak łatwo do 1/8 finału Wimbledonu nie dostała się jeszcze nigdy.

Wimbledon:  &nbspIII runda mężczyzn ?   &nbspIII runda kobiet ? 

Brytyjczycy, mimo wszystko, cudu się nie spodziewali. Nawet Neil Harman, czyli wimbledoński korespondent "Timesa" postawił w swojej gazecie na wygraną Radwańskiej, choć po zaciętym trzysetowym meczu. Takiego kibice na korcie centralnym jednak nie zobaczyli. Na trybunach nie było zresztą kompletu - wielu fanów w pierwszym secie wolało pójść coś zjeść, żeby nabrać sił na oglądanie Rogera Federera, który miał wystąpić po Radwańskiej.

Watson, 103. na liście WTA, nie miała czym zrobić Agnieszce krzywdy. Polka przebijała za siatkę dosłownie wszystko. Brytyjka czasem potrafiła uderzyć mocno, ale kiedy piłka wracała, robiła zdziwioną minę i za chwilę popełniała błąd. Nierówno, niecelnie, bez pomysłu - tak grała Watson.

Po 13 minutach przegrywała 0:4, po 24 minutach było już 0:6. Gdy udało jej się zdobyć w drugim secie dwa honorowe gemy, brytyjscy kibice zgotowali jej owację, jakby właśnie zdobyła tytuł. Chwilę później oklaskiwali już jednak zwycięską Radwańską, lepszą o dwie klasy od Brytyjki. - Ona nie daje nic za darmo, jest niezwykle dokładna. Tak właśnie grają najlepsze tenisistki świata - stwierdziła po meczu Watson.

Tak łatwej przeprawy do 1/8 finału Wimbledonu Radwańska nie miała jeszcze nigdy. O ćwierćfinał zagra w poniedziałek z Rosjanką Nadią Pietrową (WTA 20) lub Włoszką Camilą Giorgi (WTA 145). Drzwi do pierwszego półfinału Wielkiego Szlema stoją otwarte. Na drodze nie ma już żadnej tenisistki z pierwszej piętnastki listy WTA.

Słynne tenisistki i ich piękne kreacje [GALERIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.