Wśród czołowych 25 tenisistek świata jest obecnie jedynie jedna która nie ukończyła dwudziestego roku życia, 19-letnia Karolina Woźniacka (WTA 3). Według Kuzniecowej przyczyną tego stanu rzeczy jest arogancja młodych zawodniczek i brak respektu dla rywalek.
- Wszystkie te kolejne nastolatki, albo ich rodzice, albo ich agenci, myślą, że są takie dobre. Nie widzę, żeby czuły respekt przed nami, tak jak my, kiedy zaczynałyśmy karierę - powiedziała Kuzniecowa, która w 2004 roku wygrała US Open w wieku 19 lat. - Grałam z Kim Clijsters, Justine Henin, i to było coś. Wow. One były wielkimi zawodniczkami, czuło się przed nimi respekt. Chciało się być jak one - dodała.
- Teraz nastolatki przychodzą i czują się na równi z innymi, a wcale tak nie jest. Bo doświadczone zawodniczki są tu właściwie od zawsze. Mnóstwo zrobiły dla tenisa - zaznacza Rosjanka.
Według Kuzniecowej taka postawa nie sprzyja osiąganiu sukcesów. - To jest ważny element. Nie widzę, żeby były dobrze przygotowane fizycznie ani mentalnie - skrytykowała młode rywalki.
W trzeciej rundzie Rolanda Garrosa Kuzniecowa zagra ze swoją rywalką Marią Kirilenko.
Specjalny tenisowy serwis o turnieju na kortach Rolanda Garrosa ?
