Iga Świątek w półfinale pewnie pokonała Rosjankę Darię Kasatkinę i awansowała do finału wielkoszlemowego French Open. Polka stanie przed szansą drugiego w karierze triumfu w tym turnieju.
Iga Świątek w 2022 roku jest bezsprzecznie numerem jeden na kortach świata. Wygrała już pięć turniejów i w kwietniu objęła prowadzenie w rankingu WTA. Teraz stoi przed szansą drugiego w karierze zwycięstwa w Roland Garrosie. W sobotnim finale Świątek zmierzy się z 18-letnią Coco Gauff.
Przed meczem finałowym kapitalną postawę Polki na kortach doceniły między innymi brytyjskie media. "The Daily Telegraph" po półfinale porównał Polkę do płynącego łabędzia i podkreślił, że "uprawia ona zupełnie inny sport niż rywalki". - Iga Świątek weszła w czwartek do finału Rolanda Garrosa ze spokojem łabędzia płynącego z prądem rzeki. Jej ostatnie druzgocące zwycięstwo - 6:2, 6:1 nad Rosjanką Darią Kasatkiną - tylko pogłębiło wrażenie, że ona uprawia zupełnie inny sport niż jej rywalki.
Z kolei "The Guardian" zaznacza, że Świątek nie ma aktualnie sobie równych na korcie i kapitalnie radzi sobie z presją. - Bezsprzecznie gra lepiej niż jakakolwiek kobieta na świecie, a teraz musi utrzymać ten poziom nawet pod presją, która zmiażdżyłaby większość innych. W swoim pierwszym turnieju wielkoszlemowym, w którym była numerem 1 na świecie i główną atrakcją, radziła sobie znakomicie, a w czwartek znów zaprezentowała jeden z najlepszych występów w ciągu ostatnich dwóch tygodni - czytamy w dzienniku.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Iga Świątek dogoni Venus Williams?
Iga Świątek jest niepokonana na korcie od lutego. Jej obecny wynik to 34. zwycięstwa z rzędu. Polce brakuje już tylko jednej wygranej, aby wyrównać rekord Venus Williams jeśli chodzi o najwięcej zwycięskich meczów z rzędu w XXI wieku. Amerykanka wygrała 35. spotkań pod rząd. Teraz Świątek jest na bardzo dobrej drodze, aby dogonić starszą z sióstr Williams.