Polka od kwietnia jest liderką rankingu WTA i w ostatnich tygodniach jest prawdziwą dominatorką na korcie. Iga Świątek wygrała w 2022 roku pięć turniejów i do French Open także przystępuje jako jedna z faworytek.
Historia pokazuje, że w trakcie French Open najwyżej rozstawione tenisistki nie zawsze miały szczęście i niekiedy nie docierały nawet do finału. W ostatnim dwudziestopięcioleciu tenisistki z "jedynką" tylko cztery razy wygrywały cały turniej. Sztuka ta udawała się w 2007 roku Justin Henin, w 2018 roku Simonie Halep oraz dwukrotnie Serenie Williams (2013,2015).
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Ponadto w ostatnich osiemnastu edycjach French Open aż dwanaście razy liderki światowych list kończyły zmagania już przed półfinałem. Do najbardziej spektakularnych porażek ostatnich lat należy zaliczyć przegraną w meczu otwarcia w 2017 roku przez Niemkę Angelique Kerber, a także ubiegłoroczne skreczowanie Ashleigh Barty w drugiej rundzie z Magdą Linette.
W minionych pięciu edycjach aż trzy razy najlepsze okazywały się zawodniczki nierozstawione. W 2017 roku wygrała Łotyszka Jelena Ostapenko, w 2020 roku Iga Świątek, natomiast w ubiegłym roku Czeszka Barbara Krejcikova.
Statystyki pokazują więc, że korty Rolanda Garrosa nie służą najwyżej rozstawionym tenisistkom. Polka ma szanse przełamać niekorzystną serię, choć z pewnością droga nie będzie łatwa. Świątek jednak prezentuje w ostatnim czasie taką formę, że jest w stanie wygrać z każdym. Tenisistka z Raszyna rywalizację we French Open rozpocznie meczem z Ukrainką Łesią Curenko. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek lub we wtorek.