Mecz Radwańskiej z Pironkovą został przerwany z powodu opadów deszczu już w niedzielę. W poniedziałek pogoda nad Paryżem wciąż nie była najlepsza i deszcz uniemożliwił wznowienie spotkania.
Wstępnie tenisistki miały dokończyć mecz na tym samym korcie, na którym grały w niedzielę - był to główny kort im. Suzanne Lenglen. Wyszłyby wtedy w drugiej kolejności - po zakończeniu spotkania Marcela Granollersa z Dominikiem Thiemem. Organizatorzy postanowili jednak przenieść mecz Polki na drugi kort i liczyli, że pogoda się poprawi, a Radwańska z Pironkovą wyjdą na niego jako pierwsze.
Ostatecznie przed godziną 14 organizatorzy odwołali wszystkie poniedziałkowe spotkania. To oznacza, że wszystkie mecze zostaną dokończone we wtorek. Radwańska może wyjść na kort już około godz. 11. O ile pogoda pozwoli.
Rywalką zwyciężczyni będzie Simona Halep lub Samantha Stosur. To spotkanie również zostało w niedzielę przerwane przy stanie 5:3 dla Halep.