• Link został skopiowany

Cios w Igę Świątek. Jednoznaczna ocena za Australian Open

- Przy wysoko postawionej poprzeczce odpadnięcie Igi Świątek w czwartej rundzie turnieju wielkoszlemowego jest dla niej porażką - takimi słowami występ polskiej tenisistki w Australian Open podsumowali dziennikarze inews.co.uk. Brytyjczycy nie pozostawili na Polce suchej nitki.
Iga Świątek
Fot. Mark Baker / AP Photo

Tegoroczne Australian Open nie było dla Igi Świątek bardzo udane. Najlepsza rakieta świata, mimo bardzo dobrej gry w pierwszej części turnieju, odpadła w czwartej rundzie rywalizacji, przegrywając w dwóch setach z późniejszą finalistką, Jeleną Rybakiną. 

Zobacz wideo Na co stać Igę Świątek w tym sezonie? "Zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko"

Poniżej oczekiwań

Choć w spotkaniu przeciwko Polce, reprezentantka Kazachstanu prezentowała się doskonale i wykorzystywała wszystkie mankamenty w grze pierwszej rakiety świata, brytyjscy dziennikarze uznali, że tak wczesne odpadnięcie z rywalizacji przez Świątek było dużym rozczarowaniem. W związku z tym gwiazda polskiego sportu otrzymała też notę 5/10, na równi z szóstą w poprzednim rankingu WTA Marią Sakkari, która z Australian Open pożegnała się w trzeciej rundzie.

- Iga Świątek przyzwyczaiła nas do wysokiej jakości i dobrych wyników. Przy wysoko postawionej poprzeczce, jej odpadnięcie w czwartej rundzie turnieju wielkoszlemowego jest porażką. Prawdą jest, że Rybakina zagrała bardzo dobry turniej i była niezwykle trudną przeciwniczką, lecz sama Iga przyznała, że nie była w najlepszej formie - czytamy na inews.co.uk.

Nigdy nie mów nigdy

Podczas gdy postawa Igi Świątek w Australian Open została oceniona bardzo krytycznie, brytyjscy dziennikarze nie szczędzili słów uznania wobec Magdaleny Linette. Postawa starszej z Polek, która w Australii sięgnęła po największy sukces w karierze, dochodząc aż do półfinału, została uznana za pozytywną niespodziankę, godną noty 8,5/10.

- Zważając na wiek i dotychczasowe osiągnięcia Magdaleny Linette w turniejach wielkoszlemowych, nikt nie był w stanie przewidzieć jej świetnego występu w tegorocznym Australian Open. Współpraca z dwoma brytyjskimi trenerami i mentalność zgodna z zasadą "nigdy nie mów nigdy" przyniosły jednak skutek. Dzięki temu, w dwa tygodnie Polka powiększyła pulę nagród zdobytą w całej karierze o 20 procent - czytamy na inews.co.uk.

Przed obiema polskimi tenisistkami krótki odpoczynek po intensywnym okresie gry w Australii, najpierw w United Cup, a później w Australian Open. Wakacje nie będą jednak długie. Już niedługo obie zawodniczki rozpoczną przygotowania do zbliżającego się turnieju Masters w Indian Wells, rozpoczynającego się 6 marca.

Więcej o: