Mecz, mimo wyniku 0:3, był niezwykle emocjonujący i były momenty, dzięki którym to Polak mógł go rozstrzygnąć na swoją korzyść. Pierwszy set zakończył się tie-breakiem, w którym Janowicz miał piłkę setową. Niestety, przy stanie 6:5 nie wykorzystał szansy i Hiszpan zdołał wygrać trzy kolejne piłki.
O drugim secie zadecydowały przede wszystkim błędy Polaka w trzecim, swoim gemie serwisowym. Jego strata zdecydowała o porażce Janowicza w całej partii. Świetne dysponowany w serwisie Lopez nie zmarnował tej szansy i wykorzystał już pierwszą piłkę setową.
Wiele emocji znowu było w trzecim secie. Żaden z tenisistów nie zdołał przełamać podania rywala i po raz drugi o wygranej musiał zadecydować tie-break. W nim dużo lepszy okazał się już Lopez, który wygrał 7:3.
24-letni Polak powtórzył swoje najlepsze osiągnięcie z Australian Open. Do trzeciej fazy rywalizacji dotarł również w dwóch poprzednich startach. Starszy o dziewięć lat Hiszpan w czołowej "16" zmagań w Melbourne znalazł się wcześniej raz - w 2012 roku.
O pierwszy w karierze występ w ćwierćfinale powalczy z rozstawionym z numerem ósmym Kanadyjczykiem czarnogórskiego pochodzenia Milosem Raonicem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!