Gdy Novak Djoković i Rafael Nadal spędzali na korcie kolejne kwadranse, inni gracze oraz tenisowi eksperci zachwycali się ich bojem na Twitterze. - To był najlepszy mecz w historii! Szaleństwo! To już oficjalne: tenis jest najlepszym ze wszystkich sportów. Jesteśmy z Was dumni! - nie kryła radości Australijka Rennae Stubbs, w przeszłości najlepsza deblistka listy WTA.
- Oni nie są ludźmi - "ćwierkała" Anastazja Rodionowa (WTA 103), która z turniejem pożegnała się w pierwszej rundzie. Niezwykle trafnymi porównaniami wykazał się deblista Mahesh Bhupathi. - Djoković jest jak bolid F1. Zawsze gdy jest potrzeba, przeskakuje na wyższy bieg, którego rywal nie posiada - obrazował sytuację na korcie czterokrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych.
Zachwytom nie było końca także przy okazji ceremonii wręczania trofeów. Obaj zawodnicy byli niezwykle wycieńczeni. - Najbardziej niesamowity finał, jaki można było sobie wymarzyć! To chyba pierwsza ceremonia w historii, podczas której obaj tenisiści siedzą na krzesłach! Bohaterowie - zachwycała się Anastazja Piwowarowa (WTA 125), która nie zdołała w Melbourne przejść przez kwalifikacje.
Zdaniem Amerykanina Jesse Levine'a (ATP 158), najwięcej na tym spotkaniu zyskało całe środowisko tenisowe. - Tenis jest prawdziwym zwycięzcą! Cóż za walka. Czapki z głów dla obu. Wynieśli tenis na inny poziom! - radował się na Twitterze rówieśnik Djokovicia. - Ci dwaj atleci sprawiają, że świat tenisa jest dumny - pisał Brad Gilbert, były trener Andre Agassiego i Andy'ego Roddicka.
Taylor Dent, który w szczytowym momencie swojej kariery znalazł się na 21 miejscu rankingu ATP nie ma wątpliwości, że porażka w takich okolicznościach nie wpłynie negatywnie na kolejne starty Nadala. - Wiem, że Rafa jest twardy i szybko dojdzie do siebie po tej emocjonalnej klęsce - napisał Amerykanin.
Djoković wygrał trzeci kolejny turniej wielkoszlemowy (po Wimbledonie i US Open w 2011 roku).
Djoković pokonał Nadala w rekordowym meczu podczas Australian Open!