Australian Open: 1/8 finału mężczyzn ? 1/8 finału kobiet ?
Radwańska w Melbourne już dwa razy odpadała w ćwierćfinale. Raz okazała się lepsza Daniela Hantuchova, a potem Kim Clijsters. Tym razem o półfinał 22-letnia Polka spróbuje powalczyć z Białorusinką Viktorią Azarnenką, numerem trzy na świecie. Rywalka awansowała do ćwierćfinału tracąc w czterech rundach zaledwie 12 gemów. W niedzielę rozbiła 6:2, 6:2 Czeszkę Ivetę Beneszową. Jest uważana za główną obok Petry Kvitovej, Kim Clijsters i Sereny Williams faworytkę turnieju.
- Z Viką znamy się doskonale, zazwyczaj toczymy bardzo zacięte trzysetowe mecze. Na pewno muszę zagrać mój najlepszy tenis, żeby wygrać. Wszystko jest możliwe - powiedziała na antenie Eurosportu Radwańska.
Z Azarenką trzykrotnie już wygrywała. Po raz ostatni, po jednym z najlepszych meczów w karierze, w półfinale w Tokio jesienią ubiegłego roku. Ale na pięć ostatnich meczów cztery zgarnęła Azarenka, w tym ostatni - na turnieju w Sydney, tuż przed Australian Open. Polkę usprawiedliwiało jednak przeziębienie oraz zmęczenie po zakończonym po północy wcześniejszym spotkaniu z Karoliną Woźniacką.
Azarenka to tenisistka niezwykle ofensywna, która stara się szybko przejmować inicjatywę i kończyć wymiany. Kiedy tylko dostaje nieco krótszą piłkę, robi kilka kroków w przód i szuka winnerów. Jej atutem jest też dobre poruszanie się po korcie. - Z Azarenką trzeba wywierać ciągłą presję, nie dawać jej chwili spokoju. To tenisistka bardziej kompletna niż Woźniacka, bo ma kończące uderzenia zarówno z bekhendu, jak i forhendu - mówił na turnieju w Sydney trener Agnieszki Tomasz Wiktorowski.
Kreacje tenisistek na Australian Open. Wybierz najładniejszą ?
Relacje, ciekawostki, wyniki. Na Sport.pl znajdziesz wszystko o Australian Open ?