ATP World Tour Finals. Fyrstenberg i Matkowski przegrali w półfinale

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski odpadli w półfinale kończącego sezon turnieju ATP World Tour Finals. Polacy przegrali z białorusko-hinduską parą Max Mirnyj, Mahesh Bhupathi 4:6, 4:6.

Ściągnij na komórkę grę z Agnieszką Radwańską i zagraj w tenisa! ?

Fyrstenberg i Matkowski zajmują szóste miejsce w rankingu ATP "Doubles Race", a ich rywale trzecie.

Pierwsze akcje nie były zbyt emocjonujące, bowiem obie pary pewnie utrzymywały swoje podania. Gra ograniczała się praktycznie do serwisów i returnów, a tylko sporadycznie zdarzały się dłuższe wymiany.

Matkowski na otwarcie bez straty punktu utrzymał swojego gema, a w trzecim w jego ślady poszedł Fyrstenberg. Później jednak było już więcej walki, po obydwu stronach kortu.

Nadszedł siódmy gem, zwany powszechnie Lacoste'owskim, od nazwiska jednego z tenisowych "czterech muszkieterów", którzy przed drugą wojną zawojowali światowe korty. Francuz często właśnie w nim przełamywał rywali i dzięki temu wygrywał sety i mecze.

Ta zasada sprawdziła się także w sobotnim półfinale, bowiem właśnie w siódmym gemie podanie stracił nieoczekiwanie Fyrstenberg, wyrzucając na aut woleja przy stanie 30-40.

Rywale wykorzystali zaliczkę jednego "breaka" i podwyższyli prowadzenie na 5:3, a następnie zakończyli pierwszą partię po 37 minutach. Postawili przysłowiową kropkę nad "i" przy mistrzowskim punkcie przy równowadze.

Był to drugi setbol, bowiem wcześniej nie wykorzystali okazji do zakończenia tej partii przy 5:4 i 40-30, gdy serwował Matkowski.

Znalazł się on w poważnych opałach również już na otwarcie drugiego seta, gdy przy jego podaniu zrobiło się 15-40. Jednak Polacy zdobyli trzy kolejne punkty, w tym decydującą piłkę, po zepsutym przez Bhupathiego returnie.

Nerwowo zrobiło się także w trzecim gemie, ale tym razem przy stanie 15-40 Fyrstenberg z woleja trafił w siatkę i przegrał swój serwis, po raz drugi w meczu.

Również tym razem Bhupathi i Mirny utrzymali przewagę jednego "breaka", choć w ostatnim gemie było sporo emocji. Wyszli na 40-15, ale uciekły im dwie piłki meczowe, po udanych zagraniach rywali.

Przy trzeciej okazji, mistrzowskim punkcie (przy równowadze), na aucie znalazł się nieudany lob Fyrstenberga. W sumie Polacy obronili aż dziewięć z 11 piłek na przełamanie, a sami nie wykorzystali żadnego z czterech "break pointów".

W niedzielę o godzinie 15.30 Bhupathi i Mirny zmierzą się z Kanadyjczykiem Danielem Nestorem i Serbem Nenadem Zimonjicem (nr 2.), którzy w półfinale wyeliminowali amerykańskich braci Boba i Mike'a Bryanów (1.) 6:3, 3:6, 12-10.

Najwcześniej o godz. 17.00 rozpocznie się mecz o tytuł w singlu, a w nim rywalem Hiszpana Rafaela Nadala (1.) będzie zwycięzca wieczornego pojedynku pomiędzy Szwajcarem Rogerem Federerem (2.) i Serbem Novakiem Djokovicem (3.).

ATP World Tour Finals jest zwieńczeniem trwającego od stycznia sezonu, a gra w nim ośmiu najlepszych tenisistów w rankingu oraz osiem czołowych debli.

Druga z rzędu edycja turnieju masters rozgrywanego w londyńskiej O2 Arena będzie miała dość nieoczekiwane zakończenie. W niedzielę o godzinie 19.00 rusza bowiem strajk pracowników metra, organizowany przez związki zawodowe. Oznacza to w praktyce całkowity paraliż komunikacyjny.

Dotknie on blisko 17,5-tysięczną widownię, która po ostatnich piłkach finału singla będzie miała poważne kłopoty z wydostaniem się z dzielnicy Docklands. Obok stacji kolejki podziemnej znajduje się pętla kilku linii autobusowych, a z brzegu odpływają barki do zabytkowego centrum. Jednak te środki transportu mogą się okazać niewystarczające do sprawnego powrotu kibiców do domów, szczególnie do bardziej odległych zakątków Londynu.

Wyniki spotkań 1/2 finału gry podwójnej:

Daniel Nestor, Nenad Zimonjic (Kanada, Serbia, 2) - Bob Bryan, MikeBryan (USA, 1) 6:3, 3:6, 12-10

Mahesh Bhupathi, Maks Mirny (Indie, Białoruś, 3) - Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 6) 6:4, 6:4

Tak relacjonował serwis Z Czuba ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.