Po pierwszym secie potrzebny był nowy opatrunek na prawym udzie Polki. Radwańska odczuwa już trudy całego sezonu, ale mimo bólu podkreśla, że teraz nie ma nic do stracenia.
- Nie mam słów, nie sądziłam, że uda mi się odwrócić bieg wydarzeń po pierwszym secie. Miałam dużo wzlotów i upadków, jestem bardzo szczęśliwa. Po dwóch porażkach w turnieju myślałam, że to koniec. Nie miałam nic do stracenia przeciw Simonie Halep, później kibicowałam Marii [Szarapowej w meczu z Flavią Pennettą] - przyznała wzruszona Radwańska.
- Jestem bardzo szczęśliwa. Jeszcze jeden mecz z Szarapową? To niezły pomysł. Nie mam nic do stracenia. Nie ma dla mnie znaczenia, kto wygra drugi półfinał [Szarapowa zagra z Petrą Kvitovą], mam nadzieję, że zagram tak dobrze, jak dziś - dodała na koniec Polka.
Radwańska seksowna i roześmiana podczas WTA Finals [ZDJĘCIA]
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!