• Link został skopiowany

WTA Finals. Radwańska: Po dwóch porażkach w turnieju myślałam, że to koniec

Agnieszka Radwańska (5) pokonała Hiszpankę Garbine Muguruzę (2.) 6:7 (5-7), 6:3, 7:5 i po raz pierwszy w karierze zagra w finale kończącej sezon imprezy WTA Finals w Singapurze. - Po dwóch porażkach w turnieju myślałam, że to koniec - przyznała po meczu szczęśliwa Polka. Rywalką Radwańskiej w finale będzie Petra Kvitova, która pokonała w półfinale Marię Szarapową.
Agnieszka Radwańska
JEREMY LEE/REUTERS

Po pierwszym secie potrzebny był nowy opatrunek na prawym udzie Polki. Radwańska odczuwa już trudy całego sezonu, ale mimo bólu podkreśla, że teraz nie ma nic do stracenia.

- Nie mam słów, nie sądziłam, że uda mi się odwrócić bieg wydarzeń po pierwszym secie. Miałam dużo wzlotów i upadków, jestem bardzo szczęśliwa. Po dwóch porażkach w turnieju myślałam, że to koniec. Nie miałam nic do stracenia przeciw Simonie Halep, później kibicowałam Marii [Szarapowej w meczu z Flavią Pennettą] - przyznała wzruszona Radwańska.

- Jestem bardzo szczęśliwa. Jeszcze jeden mecz z Szarapową? To niezły pomysł. Nie mam nic do stracenia. Nie ma dla mnie znaczenia, kto wygra drugi półfinał [Szarapowa zagra z Petrą Kvitovą], mam nadzieję, że zagram tak dobrze, jak dziś - dodała na koniec Polka.

Radwańska seksowna i roześmiana podczas WTA Finals [ZDJĘCIA]

Nowe narzędzia Sport.pl wkrótce! [SPRAWDŹ]

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: