Nishikori zapewnił sobie grę w Londynie dzięki piątkowej wygranej 3:6, 7:6 (7-5), 6:4 z Davidem Ferrerem w ćwierćfinale w Paryżu. Mecz był emocjonujący, bo Hiszpan w przypadku zwycięstwa też liczyłby się jeszcze w rywalizacji o awans do mastersa. Porażka przekreśliła jego szanse, a dała awans także Milosowi Raoniciowi.
Kanadyjczyk w piątek pokonał we wcześniejszym ćwierćfinale Rogera Federera . Dopiero jednak porażka Ferrera zapewniła mu grę w Londynie.
23-letni Raonić w ATP World Tour Finals zagra po raz pierwszy, ale też jako pierwszy Kanadyjczyk oraz pierwszy w historii turnieju gracz urodzony w latach 90. Rok starszy Nishikori zadebiutuje jako pierwszy Japończyk, a także pierwszy gracz z Azji.
Wcześniej awans zapewnili sobie Novak Djoković, Federer, Stan Wawrinka, Andy Murray, Tomas Berdych i Marin Cilić. Prawo startu miał też Rafael Nadal, ale zrezygnował z niego, gdyż musi się poddać operacji wyrostka robaczkowego.
W turnieju deblowym wystąpi Łukasz Kubot w parze z Robertem Lindstedtem. Poza nimi zagrają Bob Bryan i Mike Bryan, Daniel Nestor i Nenad Zimonjić, Alexander Peya i Bruno Soares, Julien Benneteau i Edouard Roger-Vasselin, Jean-Julien Rojer i Horia Tecau, Marcel Granollers i Marc Lopez, oraz Ivan Dodig i Marcelo Melo.
Czy Eugenie Bouchard to nowa tenisowa królowa (Internetu)? [ZDJĘCIA]