Naomi Osaka założyła specjalną maseczkę. "Może ktoś nie zna tej historii"

Naomi Osaka przed i po zwycięstwie w pierwszej rundzie US Open z Misaką Doi (6:2, 5:7, 6:2) nosiła maseczkę z imieniem i nazwiskiem Breonny Taylor - czarnoskórej kobiety, która w marcu została śmiertelnie postrzelona przez policję.

To tylko jedna z siedmiu masek, które Naomi Osaka przygotowała na tegoroczne US Open, a więc pierwszy turniej wielkoszlemowy rozgrywany w dobie pandemii koronawirusa. - Mam nadzieję, że dojdę do finału i będziecie mogli zobaczyć je wszystkie - powiedziała Osaka po zwycięstwie z Misaką Doi (6:2, 5:7, 6:2) w pierwszej rundzie US Open.

Zobacz wideo Czy tegoroczny US Open ma sens? "Tenis najbardziej ucierpiał na pandemii"

Naomi Osaka: Może jest ktoś, kto nie zna tej historii

Ale zdaniem Osaki siedem masek to i tak za mało na liczbę osób, które doświadczyły niesprawiedliwości społecznej i rasowej dyskryminacji. Jak Breonna Taylor - czarnoskóra ratowniczka medyczna w marcu została śmiertelnie postrzelona przez policję, która miała otworzyć ogień po tym, jak jej partner Kenneth Walker - mający pozwolenie na broń i tłumaczący później, że zrobił to w samoobronie, bo myślał, że ktoś włamuje się do jego domu - postrzelił jednego z funkcjonariuszy.

Interwencja policji, do której doszło w środku nocy w mieszkaniu Taylor (Louisville, stan Kenntucky), była związana z podejrzeniem handlu narkotykami. Nielegalne substancje nie zostały jednak znalezione. A oskarżenie Walkera o usiłowanie zabójstwa funkcjonariusza policji, w maju zostało oddalone.

"Jestem sportowcem, ale przede wszystkim jestem czarnoskórą kobietą"

- Zdaję sobie sprawę, że tenis oglądany jest na całym świecie. Może dzięki temu jest ktoś, kto nie zna historii Breonny Taylor i teraz ją pozna - powiedziała Osaka, która kilka dni temu wycofała się z turnieju Western & Southern Open w Nowym Jorku. Zrobiła to w proteście - jak wcześniej zespoły z NBA, WNBA, MLB i MLS - przeciw postrzeleniu przez policję czarnoskórego Jacoba Blake'a, który w ciężkim stanie trafił do szpitala. - Jestem sportowcem, ale przede wszystkim jestem czarnoskórą kobietą. A jako czarnoskóra kobieta czuję, że są o wiele ważniejsze sprawy, które wymagają natychmiastowej reakcji, zamiast patrzeć, jak gram w tenisa - tłumaczyła była liderka rankingu WTA, dziś 9. rakieta na świecie.

Turniej w Nowym Jorku na jeden dzień został wstrzymany. Po nim Osaka wróciła do rywalizacji, ale po wyeliminowaniu w piątek Elise Mertens (6:2, 7:6) i tak z powodu kontuzji uda wycofała się z gry w finale, gdzie miała spotkać się z Wiktorią Azarenką (WTA 27). - Z moją nogą jest już stosunkowo dobrze. Wciąż jest trochę obolała, ale jakoś sobie z tym radzę - powiedziała po poniedziałkowym zwycięstwie Osaka, która w drugiej rundzie US Open zagra z Camilą Giorgi (WTA 74).

Przeczytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .



Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.