US Open. Alize Cornet napomniana za zdjęcie koszulki. Tenisistki domagają się równych praw

Alize Cornet wracała na kort po przerwie w starciu US Open z Johanną Larsson. Francuzka zorientowała się, że ma koszulkę założoną tył na przód. Wobec tego zdjęła ją i założyła poprawnie, ale została napomniana przez sędziego za złamanie przepisów. Według tenisistek te reguły są seksistowskie.

Podczas US Open obowiązuje reguła mówiąca, że tenisiści i tenisistki mogą poprosić o 10-minutowe przerwy po drugim secie, jeśli jest za gorąco. W tym czasie mogą odpocząć. Cornet wracała po takiej przerwie, gdy zorientowała się, że źle założyła koszulkę. Poprawiła ją, ale została napomniana przez sędziego Christiana Raska.

- Napomnienie za co? Serio? - mówiła do sędziego. Nie mogła w to uwierzyć. Z przepisów WTA wynika, że tenisistki mogą zmieniać strój jedynie poza kortem, po zakończeniu seta, lub w przerwach wziętych ze względu na problemy zdrowotne.

Krytycy zwracają uwagę na to, że mężczyźni mogą zmieniać koszulkę w dowolnym momencie - nawet w trakcie trwania seta. Skomentowała to Judy Murray, szkocka trenerka i matka Andy'ego Murray'a, znanego tenisisty. Była australijska tenisistka Case Dellacqua uznała ten przepis za "niedorzeczny".

WTA zareagowała już na tę sytuację w oficjalnym oświadczeniu. Organizacja przyznała, że napomnienie Cornet było "niesprawiedliwe i nie miało oparcia w przepisach WTA. Alize nie zrobiła niczego źle".

Organizatorzy US Open również przyznali, że Cornet nie popełniła błędu. - Wszyscy zawodnicy mogą zmieniać koszulki, gdy siedzą na swoim krześle. Nie jest to złamanie przepisów - napisali w oświadczeniu i dodali, że przepisy w tym zakresie zostały doprecyzowane.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.