Wszystkie wybryki Jerzego Janowicza. Oj, było ich dużo!

O Jerzym Janowiczu znów jest głośno, ale to nie jest powód do zadowolenia dla polskiego tenisisty. Podczas meczu z Andriejem Kuzniecowem (6:4, 3:6, 6:3) w 1. rundzie turnieju Mercedes Cup w Stuttgarcie zachowywał się bardzo dziwnie. Zresztą nie po raz pierwszy.

Wszystkie wybryki Jerzego Janowicza. Oj, było ich dużo!

O Jerzym Janowiczu znów jest głośno, ale to nie jest powód do zadowolenia dla polskiego tenisisty. Podczas meczu z Andriejem Kuzniecowem (6:4, 3:6, 6:3) w 1. rundzie turnieju Mercedes Cup w Stuttgarcie zachowywał się bardzo dziwnie. Zresztą nie po raz pierwszy.

Jerzy Janowicz Jerzy Janowicz twitter.com/_shaering

"Kocham burgery"

W drugim secie, kiedy Janowiczowi wyraźnie nie szło, tenisiście z Łodzi zaczęły puszczać nerwy. Wykrzykiwał "kocham burgery", "uwielbiam pizzę", a także mówił o... Angeli Merkel. Nietypowe zachowanie zawodnika kosztowało go karną utratę punktu.

 

Później Polak spokorniał i skupił się na grze. Wyszło mu to tylko na dobre, bo w trzeciej, decydującej partii wygrał z Kuzniecowem 6:3 i wywalczył tym samym awans do kolejnej rundy. W niej jego rywalem będzie rozstawiony z dwójką Grigor Dimitrow.

Janowicz chciał wyrzucenia kibica z trybun. "Celowo mnie wkurza"

Na początku tego roku podczas Australian Open Janowicz żądał wyrzucenia kibica z trybun. W trakcie piątego seta pojedynku z Marinem Ciliciem Polak prosił sędziego o usunięcie z trybun jednego kibica, który miał krzyczeć "hasta la vista" (do zobaczenia, żegnaj). - Celowo mnie denerwuje - powiedział Janowicz, który długo dyskutował z sędzią na ten temat.

Po stronie Polaka stanęła publiczność, która krzyczała "wyrzućcie go". Sędzia uznał, że nie ma podstaw do wyrzucenia fana, choć ten później ostatecznie opuścił trybuny. Dzięki temu Janowicz mógł w spokoju dokończyć swoje spotkanie.

Jerzy Janowicz Jerzy Janowicz CHRISTOPHE ENA/AP

Słynne szopy

W 2014 roku po zawodach Pucharu Davisa Jerzy Janowicz zrobił awanturę na konferencji prasowej. Powiedział między innymi, że w Polsce sportowcy nie mają warunków do trenowania, a niektórzy muszą ćwiczyć w szopach.

- Jesteśmy krajem, w którym nie ma perspektyw dla nikogo, w sporcie, biznesie ani w życiu prywatnym. Studenci idą na studia tylko po to, żeby wyjechać z tego kraju, trenujemy po jakichś szopach - mówił wściekły na dziennikarzy Jerzy Janowicz na konferencji po meczu z Marinem Ciliciem. Całość tutaj >>

"Dużo imprezowałem i piłem wódkę"

- Dużo imprezowałem i piłem wódkę - tak Jerzy Janowicz odpowiedział na pytanie dziennikarki o to, jak przygotowywał się do meczu z Grigorem Dimitrowem. - To najlepszy napój na świecie - dodał po chwili z uśmiechem.

Janowicz denerwuje się nie tylko na korcie [WIDEO]

O tym, że Jerzy Janowicz ma wybuchowy charakter wiemy nie od dziś. W internecie można znaleźć filmik, na którym widać, jak najlepszy polski tenisista niszczy klawiaturę komputera po niepowodzeniu w grze.

Gry komputerowe to pasja Janowicza. Najbardziej lubi grać w Counter-Strike'a. To wieloosobowa gra, w której każdy z uczestników przemierza planszę trzymając broń i realizując określone misje.

Janowicz ma konto na serwisie twitch.tv, za pomocą którego gracze transmitują swojej sesje gier. To dzięki temu można zobaczyć nagranie, na którym Janowicz ze złości rozwala klawiaturę.


Janowicz zdenerwował się po tym, jak jego postac w grze zastrzelił Piotr "Izak" Skowyrski. To jeden z najbardziej znanych polskich graczy, którego śledzi ponad 500 tysięcy internautów na Facebooku i ponad milion w serwisie YouTube.

Okazało się, że powyższy film jest tylko kawałkiem transmisji. Janowicz przegrał ze Skowyrskim któryś kolejny pojedynek. Zakładali się o na pieniądze, tenisista przegrał 1200 dolarów.


How many times?!

Cały tenisowy świat był poruszony zachowaniem Jerzego Janowicza podczas meczu drugiej rundy Australian Open. Polak po jednej z wymian zaczął krzyczeć, gestykulować, klękać na korcie i kłócić się z sędzią - po tym jak ta według niego popełniła kolejny błąd. - How many times?! How many? (Ile razy jeszcze?) - krzyczał wściekły Janowicz.

Zachowanie Polaka krytykowali wszyscy. "Sposób w jaki ją potraktował, oznaczał złamanie zasad. W prawdziwym świecie ludzie idą do więzienia za mniejsze przewinienia" - napisało australijskie "The Age".

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.