Australian Open. Agnieszka Radwańska - Serena Williams. Jak wyglądały ich dotychczasowe mecze? [WIDEO]

Agnieszka Radwańska zagra z Sereną Williams w półfinale Australian Open już po raz dziewiąty. Pierwsze osiem meczów przegrała, choć są też dwa mecze nieoficjalne, w których to Polka była lepsza. Jak przebiegała rywalizacja?
Agnieszka Radwańska i Serena Williams w maju 2008 roku w Berlinie Agnieszka Radwańska i Serena Williams w maju 2008 roku w Berlinie Fot. Tobias Schwarz, Reuters / Miguel Villagran, AP

Berlin, maj 2008, Radwańska - Williams 3:6, 1:6.

Do pierwszego starcia Polki i Amerykanki doszło w maju 2008 roku w III rundzie w Berlinie. 19-letnia Radwańska już 28 razy grała z zawodniczkami z pierwszej 10. rankingu, ale w starciu z Williams ugrała tylko cztery gemy.

"Williams często popełniała błędy i uderzała w siatkę, jednak znacznie częściej skutecznie atakowała i potężnie serwowała" - pisaliśmy w Sport.pl.

Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Wimbledonie 2008 Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Wimbledonie 2008 Fot. Anja Niedringhaus AP

Wimbledon, lipiec 2008, Radwańska - Williams 4:6, 0:6

- Bolała noga, ale nie będę zwalać winy na kontuzję. Przegrałam zasłużenie. Serena zagrała niesamowicie - mówiła Radwańska po drugim starciu z Williams, w ćwierćfinale Wimbledonu. Znów wygrała tylko cztery gemy.

"Pierwsze gemy meczu Radwańskiej z Sereną nie wyglądały jeszcze źle. Od widzów na korcie centralnym Polka zebrała brawa za kilka ładnych akcji przy siatce, za piękne minięcie Sereny wzdłuż linii i przełamanie serwisu Amerykanki w czwartym gemie. Niestety, potem na korcie rządziła już tylko Serena" - relacjonował Jakub Ciastoń.

Serena Williams i Agnieszka Radwańska Serena Williams i Agnieszka Radwańska AP/Kirsty Wigglesworth

Wimbledon, lipiec 2012, Radwańska - Williams 1:6, 7:5, 2:6

Na kolejny mecz z Williams Radwańska czekała cztery lata. W 2012 roku spotkały się w finale i Polka "dała prztyczka w nos niemal wszystkim zagranicznym fachowcom. Spodziewali się jednostronnego finału i szybkiego zwycięstwa Sereny, (...) ale ona przegrała dopiero po ponad dwóch godzinach zaciętej walki" - pisał Jakub Ciastoń.

Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Stambule w 2012 roku Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Stambule w 2012 roku Fot. Osman Orsal, Reuters

Stambuł, październik 2012, Radwańska - Williams 2:6, 1:6

W finale Wimbledonu Radwańska wygrała z Williams seta, ale w październiku tego samego roku w półfinale WTA Championships w Stambule była bezradna.

- Moje serce bardzo chciało walczyć, wiadomo to półfinał mastersa, ale niestety nogi nie bardzo mnie słuchały. Wczoraj i dzisiaj robiłam wszystko, żeby jakoś się pozbierać i w ogóle wyjść na kort, ale na niewiele to się zdało, nogi dzisiaj po prostu stały - powiedziała po meczu Radwańska.

Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Miami Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Miami Fot. Andrew Innerarity, Reuters / Wilfredo Lee, AP

Miami, marzec 2013, Radwańska - Williams 0:6, 3:6

W marcu 2013 roku półfinale w Miami Radwańska znów urwała Amerykance tylko trzy gemy.

Williams wygrała pierwsze siedem gemów w meczu, w tym czasie Radwańska nie miała ani jednej szansy na przełamanie jej serwisu, a z wielkim trudem przychodziło jej również rozstrzyganie na swoją korzyść wymian przy własnym podaniu.

- Musisz cały czas walczyć i nie przejmować się niekorzystnym wynikiem. Ona nie może cały czas grać na takim poziomie, musi przyjść słabszy moment i jakieś błędy z jej strony - mówił po pierwszym secie trener Tomasz Wiktorowski. - Przecież ona zepsuła tylko jeden forhend! - odpowiedziała Polka.

Serena Williams i Agnieszka Radwańska w Toronto Serena Williams i Agnieszka Radwańska w Toronto Fot. Mark Blinch, Rurters / Nathan Denette, AP

Toronto, sierpień 2013, Radwańska - Williams 6:7 (3-7), 4:6

Sierpniowy półfinał w Toronto był już dużo bardziej wyrównany. Eksperci nie dawali wielkich szans Polce, ale grała momentami fenomenalnie.

W pierwszej partii Radwańska dwukrotnie została przełamana, ale natychmiast odpowiadała tym samym. Walczyła, biegała do wszystkich piłek. Przegrała dopiero po tie-breaku.

W drugim secie przy stanie 4:4 Radwańska mogła przełamać Amerykankę, ale nie wykorzystała okazji, a kolejnej już nie dostała. Wydawało się wówczas, że Polce brakuje bardzo niewiele.

Serena Williams i Agnieszka Radwańska w Pekinie Serena Williams i Agnieszka Radwańska w Pekinie Fot. Kim Kyung-Hoon, Reuters / Andy Wong, AP

Pekin, pażdziernik 2013, Radwańska - Williams 2:6, 2:6

rwa zła passa Agnieszki Radwańskiej z Sereną Williams - pisaliśmy po półfinale w Pekinie. Radwańska świetnie zaczęła rok, ale końcówkę miała słabszą. Tym razem wygrała z Williams cztery gemy, choć rywalka odczuwała ból w odcinku lędźwiowym i prosiła o pomoc lekarza.

Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Stambule w 2013 roku Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Stambule w 2013 roku Fot. Osman Orsal, Reuters

Stambuł, październik 2013, Radwańska - Williams 2:6, 4:6

W WTA Finals w 2013 roku Radwańska zmierzyła się w Williams już w fazie grupowej. Spotkanie mogło się zacząć od niespodzianki, gdyż w pierwszym gemie Polka miała dwie okazje na przełamanie serwisu rywalki. Nie wykorzystała ich, a po chwili przegrała gema przy własnym serwisie. Po raz drugi przydarzyło się jej to w ósmym gemie i przegrała seta 2:6.

W drugiej partii Williams przełamała Polkę na 3:1 i wydawało się, że szybko zakończy spotkanie. Radwańską stać było jeszcze na odrobienie strat i trzymanie własnego serwisu do stanu 4:5. Wówczas Amerykanka przycisnęła, zagrała kilka świetnych piłek i zakończyła mecz.

"Williams jest przekleństwem Radwańskiej" - pisaliśmy po tym meczu.

Agnieszka Radwańska i Serena Williams Agnieszka Radwańska i Serena Williams Theron Kirkman / AP (AP Photo/Theron Kirkman)

Dwie nieoficjalne wygrane Radwańskiej

W oficjalnych statystykach Radwańska przegrywa z Williams 0-8, ale dwa mecze wygrała. Po raz pierwszy udało jej się to w Toronto w 2012 roku, podczas występu pokazowego [ZOBACZ FRAGMENTY].

Po raz drugi w Pucharze Hopmana, nieoficjalnych mistrzostwach świata w mikście. Radwańska wygrała 6:4, 6:7 (3-7), 6:1. "Amerykanka wydawała się lekko nieobecna, a gdy naprzeciw niej stanęła świetnie dysponowana reprezentantka Polski, stało się jasne, że może to być mecz historyczny. Williams nie była w najlepszej formie, za to Radwańska była świetnie przygotowana, zdeterminowana, choć przy tym wyluzowana" - pisaliśmy.

Jak będzie w półfinale Australian Open 2016?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.