ATP w Halle. Federer zrezygnował. Wściekły dyrektor turnieju

Roger Federer w ostatniej chwili wycofał się z trwającego turnieju ATP na trawiastych kortach w niemieckim Halle. - Jest to dla mnie ogromny zawód, którego nie potrafię nawet opisać. Jestem wstrząśnięty - komentował dyrektor imprezy Ralph Weber. Szwajcar od wielu lat jest wizytówką niemieckiego turnieju.

Federer tradycyjnie miał być największą gwiazdą turnieju w Halle. Trzeci tenisista rankingu jest związany z organizatorami dożywotnią umową, która zobowiązuje go do meldowania się wśród uczestników imprezy w każdej kolejnej edycji. Zawody w Halle miały być dla Szwajcara przetarciem przez Wimbledonem, jednak tenisista zdecydował się odwołać swoje przybycie do Niemiec. Według oficjalnych informacji, Federer nie chciał obciążać bolącej go pachwiny przed najważniejszym turniejem trawiastym sezonu.

Delikatna pachwina

- Jest mi bardzo przykro, jako że jest to jeden z moich ulubionych turniejów, ale moje ciało, a w szczególności pachwina, potrzebuje odpoczynku - tłumaczył się w oficjalnym oświadczeniu finalista tegorocznego French Open.

Słowa Federera zupełnie nie złagodziły reakcji dyrektora turnieju, Ralpha Webera. Szwajcar od wielu lat jest niemal wizytówką niemieckiego turnieju. Jego sylwetka widnieje na wszystkich plakatach, a nazwisko powtarza się w każdej notce dotyczącej zawodów w Halle. Rezygnując ze startu na kilkadziesiąt godzin przed występem, Federer zniweczył starania wielu osób, które włożyły swoją pracę w rozreklamowanie całej imprezy. - Jest to dla mnie ogromny zawód, którego nie potrafię nawet opisać. Jestem wstrząśnięty - komentował Weber, który narzekał, że Szwajcar nie zgłosił mu problemów zdrowotnych z większym wyprzedzeniem.

Dodatkowego smaczku dodawał fakt, że w pierwszej rundzie Federer miał zmierzyć się z Lleytonem Hewittem, który pokonał go w...ubiegłorocznym finale w Halle. Miejsce Szwajcara w turniejowej drabince zajął już Argentyńczyk Leonardo Mayer.

- Jasno wyraziłem swój zawód wobec jego sztabu. Oczekujemy, że nasz dożywotni kontrakt zostanie zrealizowany osobiście, a nie będzie zaledwie deklaracją intencji - grzmiał dyrektor turnieju.

Halle 2012, czyli turniej naszpikowany gwiazdami

Ralph Weber spotka się ze Szwajcarem osobiście podczas Wimbledonu. Zamierza rozmawiać z tenisistą o przyczynie tak późnej rezygnacji z występu oraz o planach na 2012 rok, w którym turniej w Halle będzie obchodził swoją 20. rocznicę. Marzeniem organizatorów jest namówienie do gry w kolejnej edycji całej czołowej trójki rankingu. Oprócz Federera na starcie mieliby stawić się Rafael Nadal i Novak Djoković. - To będzie trudne, ale jesteśmy zdeterminowani - zapowiada Weber.

Przyznano 10 "dzikich kart" na Wimbledon?

Więcej o:
Copyright © Agora SA