ATP: koniec sezonu ligowego

Przed zwycięzcami grup najtrudniejszy etap rozgrywek - zawody finałowe o tytuł mistrza Ligi atp na rok 2010. Ich format będzie uzależniony od liczby uczestniczących zespołów. Dodatkową stawką rywalizacji w kategoriach open oraz +45 jest pięć miejsc w przyszłorocznej I lidze.

W ATP i (zwłaszcza) WTA dziwią się, kiedy do finału turnieju dochodzą gracze rozstawieni z numerami 1 i 2. Ostatnio zdarza się to średnio raz na kilka miesięcy. W atp faworyci wywiązują się ze swej roli znacznie lepiej. W II Grand Prix Sosnowca - wręcz wzorowo. We wszystkich konkurencjach o tytuł zagrały jedynki z dwójkami, odnosząc po dwa zwycięstwa.

Najbardziej zadowolony z takich rozstrzygnięć był Dariusz Nowak. Dwa razy stawał na starcie jako drugi, a na mecie dwa razy był pierwszy. W finale kat. open pokonał Artura Otrembę 6:3, 7:6(5), natomiast w mikście w parze z Katarzyną Bieniec wygrał z Anną i Piotrem Wicha 6:3, 6:2.

Te dwie tenisistki zmierzyły się także w finale singla, w którym lepsza okazała się pani Ania - 6:2, 6:4. W kategorii +45, bez rozgrywania finału, zwyciężył Maciej Urys, któremu Roman Wędrocha musiał poddać mecz.

W turniej ATP Victoria Cup w Częstochowie los faworytów był już bardzo zmienny. W kategorii open wyniki jeszcze zgadzały się z rankingiem, ponieważ Wojciech Sawicki (nr 1) pokonał Dariusza Chmielewskiego (nr 2) 6:1, 6:0. Wśród pań żadna z dwóch rozstawionych nie zdołała awansować do półfinału, a w finale Magdalena Duś zwyciężyła Anetę Saczek 6:4, 6:2.

W kat. +45 panowie przyjęli wariant pośredni: zawody wygrał Adam Józef Styła (nr 1) - w finale 6:2, 6:0 z nie rozstawionym Tomaszem Sętowskim.

Więcej o Amatorskim Tenisie Polskim - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.